Zmarł były zawodnik Rangers FC - David Hagen. Cierpiał na nieuleczalną chorobę

Twitter / Na zdjęciu: David Hagen
Twitter / Na zdjęciu: David Hagen

Klub Rangers FC poinformował, że walkę z ciężką chorobą przegrał David Hagen. Były szkocki piłkarz zmarł w wieku 47 lat.

W tym artykule dowiesz się o:

Dwa lata temu David Hagen dowiedział się, że cierpi na chorobę neuronu ruchowego (MND). To rzadkie nieuleczalne schorzenie, które doprowadza do niszczenia komórek nerwowych. Wciąż nie znaleziono lekarstwa na tę chorobę. W większości przypadków terapia skupia się na łagodzeniu objawów.

W październiku zeszłego roku Hagen trafił do szpitala, gdy jego stan znacznie się pogorszył i przestał mówić. W tym czasie organizowano akcje charytatywne, z których dochód przeznaczano na wsparcie byłego zawodnika i jego rodziny.

Hagen był wychowankiem Rangers FC. Do pierwszego zespołu awansował w 1992 r. i w klubie spędził jeszcze dwa lata. Był w kadrze zespołu podczas słynnego sezonu 1992/1993, gdy klub sięgał po potrójną koronę - mistrzostwo, Puchar Szkocji i Puchar Ligi. Później grał w innych szkockich klubach, m.in. Heart of Midlothian, Falkirk FC i Livingston FC.

Hagen był dobrze zapowiadającym się pomocnikiem. W latach 1992-1993 zanotował 7 występów w reprezentacji Szkocji U-21. Do seniorskiej kadry nigdy się jednak nie załapał. Ostatecznie karierę zakończył w 2007 r. w Bo'ness United.

"Rangers Football Club jest zasmucony wiadomością o śmierci swojego byłego gracza, Davida Hagena. W tak trudnym czasie przesyłamy najszczersze kondolencje rodzinie.  Słowa nie mogą wyrazić bólu ani pocieszyć rodziny w takich okolicznościach" - napisano w komunikacie Rangers FC.

Czytaj też:
-> Mirosław Szymkowiak cały czas gra w piłkę. Znalazł nowy klub w klasie okręgowej
-> Koronawirus. Rząd znosi obostrzenia w sporcie. Wirusolog: To jest kuriozalne

Komentarze (0)