Redakcja "France Football" zdecydowała się odwołać plebiscyt na najlepszego piłkarza sezonu z powodu nierównych szans spowodowanych koronawirusem. Wszystko wskazuje na to, że cztery topowe ligi europejskie zostaną dograne zgodnie z zasadami już w niedzielę. Tego dnia finiszuje Serie A. UEFA przygotowała również plan dokończenia europejskich pucharów. Przedwcześnie zakończona została natomiast Ligue 1, nie będzie w tym roku na przykład mistrzostw Europy i Copa America.
Argumenty przedstawione przez Francuzów nie spotkały się z aprobatą wielu kibiców w Polsce. Nie tylko jednak nad Odrą i Wisłą decyzja o nieprzyznaniu Złotej Piłki została skrytykowana.
W poniedziałek głos w sprawie zabrał Karl-Heinz Rummenigge, który postanowił powalczyć w interesie największej gwiazdy zarządzonego przez niego klubu - Roberta Lewandowskiego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarz Legii Warszawa zrezygnował z urlopu. Już trenuje do nowego sezonu
- Robert Lewandowski ma fantastyczny sezon. Strzelił 34 gole w Bundeslidze i 11 w Lidze Mistrzów. Być może to najlepszy sezon w karierze. Niestety, France Football postanowił nie przyznać za ten rok Złotej Piłki, co może nie być do końca sprawiedliwe. Lewandowski zasłużył na nią - mówi szef Bayernu Monachium, którego cytuje "Bild".
Rummenigge zapowiada, że jego interwencja w sprawie Lewandowskiego nie zakończy się na kilku zdaniach wypowiedzianych w czasie konferencji prasowej.
- Być może znowu będziemy musieli porozmawiać z FIFA. W końcu musi istnieć jakaś możliwość przyznania Złotej Piłki najlepszemu zawodnikowi na świecie. Wszystkie najważniejsze ligi, z wyjątkiem francuskiej, są rozgrywane do końca. Mógłbym porozmawiać z Giannim Infantino, żeby przekonał France Football do zmiany decyzji, albo żeby FIFA zorganizowała plebiscyt sama - mówi Rummenigge.
Były zawodnik Bayernu Monachium i Interu Mediolan został laureatem Złotej Piłki w 1980 i w 1981 roku. Wtedy nagradzany był najlepszy piłkarz w Europie. Ostatnim zdobywcą Ballon d'Or grającym w Bundeslidze był w 1996 roku Matthias Sammer. W kończącej się dekadzie plebiscyt został zdominowany przez Lionela Messiego i Cristiano Ronaldo, ale przynajmniej w pierwszym półroczu 2020 nie byli oni w wyższej formie niż Lewandowski.
Czytaj także: Polak pomaga Polakowi. Miroslav Klose będzie trenował Roberta Lewandowskiego
Czytaj także: Timo Werner pożegnał się z Bundesligą. Robert Lewandowski stracił wielkiego rywala