Według raportu firmy konsultingowej Brand Finance wartość Realu Madryt oszacowano na 1,419 miliarda euro. W porównaniu do zeszłorocznego zestawienia odnotowano spadek wartości o blisko 14 proc. Jednak mimo to Królewscy zachowali pierwszą lokatę w rankingu najbardziej wartościowych klubów piłkarskich świata.
Twórcy raportu za spadek wartości winią kryzys wywołany pandemią koronawirusa. Real nieznacznie wyprzedza FC Barcelona (1,413 mld euro). Wartość katalońskiego klubu w porównaniu do zeszłego roku wzrosła o 1,4 proc. Trzecie miejsce w zestawieniu zajmuje Manchester United, którego szacowana wartość to 1,314 mld euro.
Real to nie jedyny klub, który zaliczył spadek wartości. Firma konsultingowa Brand Finance dodała, że łączna wartość 50 najlepszych piłkarskich marek na świecie spadła aż o 751 mln euro. To pierwszy spadek od sześciu lat. Wpływ na to ma m.in. utrata przychodów z dnia meczu, telewizyjnych transmisji i reklam.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzut wolny, z którego śmieje się cały świat. Co oni narobili?!
- Piłka nożna na najwyższym poziomie została skonfrontowana z największym egzystencjalnym zagrożeniem od czasów drugiej wojny światowej. Utrata dochodów w połączeniu z obawami o zdrowie postawiła pod znakiem zapytania przyszłość branży i odporność finansową klubów. Nie jest wykluczone, że w przyszłości dojdzie do bankructw klubów lub zmian własnościowych - powiedział Richard Haigt, dyrektor zarządzający Brand Finance.
W czołówce jest też Bayern Monachium, którego wartość co prawda spadła o 20 proc., ale obecnie wynosi 1,056 mld euro. Pod tym względem Bayern nie ma sobie równych w Niemczech. Borussia Dortmund według szacunków warta jest 487 mln euro.
Zwrócono uwagę na duży wzrost wartości Leicester City, które zakończyło sezon Premier League na piątym miejscu. Obecnie jest to 333 mln euro, co stanowi wzrost o 44 proc. Twórcy raportu przyznają, że to zasługa dobrych wyników, frekwencji na trybunach i kwot sprzedaży praw telewizyjnych.
Czytaj także:
Transfery. PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa bierze kapitana Cracovii. Rafael Lopes ma wzmocnić mistrza Polski
Liga Mistrzów. Wątpliwości niemieckich mediów. Czy długa przerwa nie zaszkodzi Bayernowi i Robertowi Lewandowskiemu?
na Instagramie 
na Facebooku 
