Kibic Jagiellonii kopnął petardę w kierunku policjantów. Nie zgadza się z wyrokiem sądu

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: widok na trybunę kibiców Jagiellonii z narożnika boiska na Stadionie Miejskim
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: widok na trybunę kibiców Jagiellonii z narożnika boiska na Stadionie Miejskim
zdjęcie autora artykułu

W czwartek przed Sądem Okręgowym w Białymstoku zakończy się proces kibica Jagiellonii, który miał naruszyć nietykalność cielesną policjantów. Wcześniej sąd zdecydował o warunkowym umorzeniu postępowania, z czym nie zgodził się oskarżony.

W tym artykule dowiesz się o:

Do sytuacji doszło 16 lutego 2019 roku. Wtedy odbył się tradycyjny przemarsz ulicami miasta kibiców Jagiellonii Białystok. Zatrzymano w jego trakcie kilka osób, które miały rzucać w kierunku funkcjonariuszy butelki i materiały pirotechniczne. Jeden z kibiców został oskarżony o naruszenie nietykalności cielesnej policjantów.

Miał to zrobić poprzez kopnięcie leżącej na ulicy petardy hukowej w kierunku umundurowanych funkcjonariuszy. Ta eksplodowała tuż obok policjantów. W grudniu zeszłego roku białostocki sąd rejonowy warunkowo umorzył postępowanie karne na 2-letni okres próby.

Jak informuje Polska Agencja Prasowa, z tym wyrokiem nie zgadzał się oskarżony kibic. Jego obrońca zaskarżył wyrok. Chce uniewinnienia lub uchylenia wyroku. Zdaniem prawnika kibica Jagiellonii, nie ma dowodów na to, by jego klient miał zamiar popełnić przestępstwo.

Innego zdania jest prokuratura. Wyrok ma zapaść w czwartek.

Czytaj także: Piotr Rutkowski: Lech Poznań wziął udział w wyścigu szczurów. To było niepotrzebne [WYWIAD] Liga Mistrzów. Wojciech Szczęsny wierzy w odrobienie strat. "Cristiano jest gotów dokonać kolejnego cudu"

ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Ośrodek Legia Training Center oficjalnie otwarty. Obiekt robi wrażenie!

Źródło artykułu: