Jest prawomocny wyrok ws. ustawionego finału Pucharu Polski. Dwie osoby skazane

Wyrok sądowy dotyczy meczu, który odbył się aż piętnaście lat temu. Skazany został były działacz Groclinu Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski oraz sędzia Jacek G.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
W sezonie 2004/2005 Groclin zdobył Puchar Polski PAP / Adam Hawałej / W sezonie 2004/2005 Groclin zdobył Puchar Polski
Sprawa dotyczy finału Pucharu Polski, który odbył się w 2005 roku. Trofeum zdobył Dyskobolia Grodzisk Wlkp., który był lepszy od Zagłębia Lubin. Wówczas rozgrywano dwumecz. Pierwsze spotkanie wygrał Groclin 2:0 (0:1 w rewanżu) i to właśnie to spotkanie było ustawione, o czym informuje blog "Piłkarska Mafia".

Ustalono, że właściciel klubu Zbigniew D. zlecił menedżerowi drużyny Władysławowi K. przekupienie sędziego. Arbitrem był Jacek G., który był już cenionym sędzią międzynarodowym. Stawka wynosiła 10 tys. zł, a G. przyjął propozycję. Pieniądze otrzymał miesiąc później.

Blog "Piłkarska Mafia" informuje, że 30 lipca Sąd Okręgowy we Wrocławiu podjął kluczową decyzję. Utrzymane zostały wyroki pierwszej instancji. Tym samym Jacek G. został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na 10 lat, 10 tys. grzywny i cztery lata zakazu zajmowania stanowisk i organizowania imprez sportowych.

ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Ośrodek Legia Training Center oficjalnie otwarty. Obiekt robi wrażenie!

Władysław K. otrzymał rok i trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz 3,5 tys. grzywny. Wyroki są prawomocne, a skazanym pozostało już tylko wnioskować o kasację do Sądu Najwyższego.

"Proces Zbigniewa D. został przeniesiony do Grodziska Wielkopolskiego i nadal trwa - z powodu poważnej choroby b. właściciela Groclinu nie może się zakończyć nawet w pierwszej instancji. Kolejną rozprawę Sąd Rejonowy w Grodzisku zaplanował na 25 sierpnia. Jednak dwa wyroki są już prawomocne i PZPN powinien odebrać Groclinowi Puchar Polski za sezon 2004/2005" - informuje autor bloga Dominik Panek.

Co w tej sytuacji zrobi PZPN? Rzecznik Jakub Kwiatkowski stwierdził, że federacja czeka na odpis wyroku. Sprawa powinna trafić do rzecznika dyscyplinarnego PZPN.

Ciekawostką jest fakt, że ustawiony mecz odbył się kilka tygodni po zatrzymania sędziego Antoniego F., co było początkiem afery korupcyjnej w polskiej piłce. To jednak nie przeszkodziło Dyskobolii w ustawieniu kolejnego meczu.

PKO Ekstraklasa. Marek Wawrzynowski: Kara dla Cracovii powinna być surowsza? Wolałbym inne zadośćuczynienie (felieton) >>

Odroczono proces pseudokibiców Cracovii. Magdalena K. wciąż na Słowacji >>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×