Liga Europy: Lech Poznań, Piast Gliwice i Cracovia poznały rywali

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu od lewej: Kamil Jóźwiak, Pedro Tiba, Michał Helik i Dani Ramirez
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu od lewej: Kamil Jóźwiak, Pedro Tiba, Michał Helik i Dani Ramirez

Lech Poznań, Piast Gliwice oraz Cracovia będą reprezentować PKO Ekstraklasę w eliminacjach Ligi Europy. W poniedziałek polskie zespoły poznały pierwszych przeciwników.

Wszystkie kluby z PKO Ekstraklasy startują w pierwszej rundzie eliminacji. To konsekwencja spadku ligi w rankingu UEFY. Mecze z ich udziałem zostaną rozegrane 27 sierpnia, a będą to spotkania:

Lech Poznań - Valmiera FC (Łotwa)

Malmoe FF (Szwecja) - Cracovia

Dinamo Mińsk (Białoruś) - Piast Gliwice

Tylko Lech był rozstawiony w losowaniu, a ponadto będzie dysponować atutem własnego boiska w rywalizacji z łotewskim Valmiera FC. Piłkarzy Cracovii czeka wyprawa do Szwecji, a Piast Gliwice identycznie jak w poprzednim sezonie wystartuje w pucharach na Białorusi.

W wszystkich tegorocznych rundach eliminacji Ligi Europy o awansie decyduje wynik jednego meczu. Według obecnych ustaleń UEFY mecze odbędą się bez udziału publiczności niezależnie od przepisów obowiązujących w krajach. Ma to za zadanie zmniejszyć atut gospodarza i wyrównać szanse.

Drużyny z Poznania i z Gliwic dostały się do eliminacji Ligi Europy jako medaliści mistrzostw Polski. Natomiast Cracovia jako triumfator Totolotek Pucharu Polski.

W przeszłości najlepsze wyniki w europejskich rozgrywkach notował Kolejorz, który między innymi rywalizował w fazie grupowej Ligi Europy w 2010 i 2015 roku. Osiągnięcia pozostałych reprezentantów PKO Ekstraklasy są mało imponujące. Piast przegrał komplet czterech dwumeczów w eliminacjach Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Cracovia odpadła w fazie grupowej Pucharu Intertoto w 1983 roku, a już w tym wieku przegrała komplet trzech dwumeczów. Nie potrzeba im wiele, żeby poprawić się.

Czytaj także: Polska może gościć mecze na neutralnym terenie. Wytypowano pięć miast

Czytaj także: Kluby oparte na tradycyjnych wartościach najlepiej przejdą przez pandemię

Źródło artykułu: