"Peszko w miesiąc zarabia więcej niż ja w rok". Lekarz oburzony zarobkami gwiazdora w VI lidze

Bartosz Fiałek jako pełnoprawny lekarz jeszcze niedawno zarabiał 3458 zł brutto miesięcznie. Sławomir Peszko w Wieczystej Kraków ma otrzymywać 40 tys. zł netto co miesiąc. - Unaoczniam Wam jednak pewien, ku..., absurd - napisał lekarz na Facebooku.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Sławomir Peszko WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Sławomir Peszko
Sławomir Peszko grając w Wieczystej Kraków ma zarabiać ok. 40 tys. zł netto miesięcznie (480 tys. zł rocznie). Wysokość pensji piłkarza klubu krakowskiej okręgówki (szósty poziom rozgrywek piłkarskich w naszym kraju) zbulwersowała lekarza Bartosza Fiałka, który skomentował sprawę na Facebooku.

Fiałek w swoim poście na portalu społecznościowym zastrzegł, że docenia dokonania sportowe byłego reprezentanta Polski, który grał na Euro 2016 i MŚ 2018, i wcale nie zazdrości mu tak wysokich zarobków, ale postanowił pokazać absurd. Padły przy tym mocne słowa.

"Ja jako pełnoprawny lekarz, który diagnozował, leczył i odpowiadał za zdrowie i życie swoich pacjentów, po drugim roku rezydentury, pracując w szpitalu o najwyższym poziomie referencyjności (czyli taka ekstraklasa piłkarska wśród szpitali), w 2017 roku zarabiałem 3458 zł brutto miesięcznie, czyli 41 tysięcy 496 zł brutto rocznie. Brutto!" - zdradził Fiałek.

"Pan Sławomir Peszko grając w piłkę nożną na poziomie V ligi polskiej (szóstej - przyp. red.) zarabia w miesiąc więcej niż ja zarabiałem jako pełnoprawny lekarz przez cały rok. (...) Unaoczniam Wam jednak pewien, ku..., absurd" - podsumował lekarz.

- Nie przyszedłem do Krakowa, żeby sobie posiedzieć na Rynku i zwiedzić Wawel. Nie jestem tylko produktem marketingowym - powiedział Peszko po swoim debiucie w barwach Wieczystej. Zespół "Peszkina" pokonał Hutnika Kraków 3:0, a on sam zdobył dwie bramki (więcej szczegółów TUTAJ).

Zobacz:
Show Sławomira Peszki w debiucie! Dwa gole byłego reprezentanta Polski dla Wieczystej Kraków

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w takiej roli kolegi Roberta Lewandowskiego z Bayernu jeszcze nie widziałeś. Poszło mu świetnie
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×