W związku z tym drużyna Arki gra wiele meczów sparingowych. W ostatnich dwóch piłkarze z Trójmiasta popisali się niebywałą skutecznością i zdobyli 11 bramek. Wcześniej jednak różnie z tym bywało. - Ja do gier kontrolnych nie przykładam większej uwagi. One są ważnym elementem, ale my się skoncentrowaliśmy przede wszystkim na pracy, którą mieliśmy wykonać. Gra kontrolna to jest takie coś jakby przerywnik - mówi ze spokojem szkoleniowiec.
Latem Arka przeprowadziła kilka transferów. Do zespołu dołączyli obrońcy: Robert Bednarek z Korony Kielce, Maciej Szmatiuk z Podbeskidzia Bielsko-Biała oraz Michał Kowol z zespołu Młodej Ekstraklasy, pomocnicy: Filip Burkhardt z Warty Poznań oraz Paweł Czoska z drużyny Młodej Ekstraklasy i napastnik Emil Drozdowicz z GKP Gorzów Wielkopolski. - Jakbyśmy spojrzeli to wzmocniliśmy praktycznie każdą linię. Pozyskaliśmy zawodnika do każdej formacji. Zobaczymy, życie pokaże czy to były rzeczywiście wzmocnienia. Takim będzie weryfikacja w meczach mistrzowskich. Ja sobie zdaję sprawę, że my teraz byliśmy w bardzo trudnym okresie. Jedni zawodnicy znoszą ten okres lepiej, inni gorzej. Mamy jeszcze trochę czasu do pierwszego meczu także będziemy się przyglądać przede wszystkim tym nowo pozyskanym zawodnikom - ocenił w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl trener Marek Chojnacki.
W minionym sezonie Arka stoczyła zażarty bój o pozostanie w ekstraklasie. W Gdyni wszyscy wierzą, że tym razem będzie lepiej. - Wiadomo, że musi być zdecydowanie lepiej przede wszystkim pod względem sportowym. Jeżeli spojrzymy na Arkę w okresie ostatnich trzech lat to praktycznie co roku są problemy i to nie zawsze te czysto związane ze sportem. Najwyższa pora żeby od tej strony sportowej być pewnym zespołem na miarę ekstraklasy - zapowiedział Chojnacki.
Trener nie chce jednak oceniać czy nadchodzący sezon będzie trudniejszy od poprzedniego. - To życie zweryfikuje. My wszystko robimy pod tym kątem, a że byliśmy w zawieszeniu to ciężko było podejmować jakieś konkretne decyzje, bo nie wiedzieliśmy, w której lidze gramy. Musimy wszystko zrobić pod względem organizacyjnym i sportowym żeby być spokojnym o grę w środkowej strefie tabeli - zakończył rozmowę trener gdyńskiej Arki.