PKO Ekstraklasa: Cracovia - Pogoń Szczecin. Michał Probierz: Piłkarze pokazali charakter

PAP / Art Service / Na zdjęciu: Michał Probierz (pierwszy z prawej)
PAP / Art Service / Na zdjęciu: Michał Probierz (pierwszy z prawej)

Cracovia wygrała 2:1 z Pogonią Szczecin na początek sezonu w PKO Ekstraklasie. Michała Probierza cieszy reakcja zawodników na straconego gola, a martwią kontuzje. Kosta Runjaić mówił o "głupiej" porażce swojego zespołu.

Cracovia pokonała po 2:1 Chrobrego Głogów w Fortuna Pucharze Polski i Pogoń Szczecin w PKO Ekstraklasie. Po tych przetarciach w meczach o stawkę przystąpi do pojedynku z Malmoe FF w eliminacjach Ligi Europy. W sobotę zaprezentowała się dość pozytywnie, prowadziła grę i była częściej na połowie przeciwnika. Po stracie gola potrafiła w ciągu zaledwie pięciu minut odwrócić wynik.

- Chwała piłkarzom, że pokazali charakter i odrobili stratę, po czym strzelili zwycięskiego gola. Muszę pochwalić tych, którzy weszli z ławki, ponieważ wnieśli dużo do zespołu - mówi Michał Probierz, trener Cracovii.

- Pracujemy na żywym organizmie. W tym meczu wpuściliśmy od początku trzech nowych zawodników i to zawsze jest pewne ryzyko. Na początku mieliśmy problem taktyczny i Pogoń potrafiła to wykorzystać. W połączeniu z upałem to sprawiło, że tempo było rwane i dużo było stałych fragmentów gry. Zaczęliśmy dobrze drugą połowę i wydawało się, że mamy mecz pod kontrolą, ale wtedy straciliśmy bramkę. Po niej dobra była reakcja zespołu - dodaje Probierz.

ZOBACZ WIDEO: Pracował z Lewandowskim w Lechu Poznań. "Poprawił wszystko, jest najlepszym napastnikiem na świecie. To gladiator"

Z powodu kontuzji Probierz dokonał zmian Kamila Pestki i Sergiu Hancy. - Martwi mnie to, bo mamy na dzisiaj jeden wielki szpital. Musimy się zastanowić jak to wszystko poukładać na Malmoe - mówi szkoleniowiec Cracovii.

Nie wyszła inauguracja sezonu Pogoni Szczecin. W jej grze mogło podobać się tylko kilka krótkich faz, pojedyncze zrywy Michała Kucharczyka czy Adama Frączczaka. Ten drugi strzelił gola po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale po nim drużyna zachowała się karygodnie i w ciągu pięciu minut straciła dwie bramki.

- To bardzo głupie - przegrać w taki sposób. Mecz wyglądał tak jak oczekiwałem, czyli był twardy, trudny, z dużą liczbą pojedynków - analizuje Kosta Runjaić, trener Pogoni. - Do momentu pierwszego gola graliśmy solidnie. Po objęciu prowadzenia nie można tak łatwo stracić gola. Druga akcja bramkowa Cracovii również była prosta. To, w jaki sposób straciliśmy gole, nie ma związku z kwarantanną. Na pewno wyciągnę z tego meczu kilka analiz. Musimy omówić sobie kilka rzeczy z zawodnikami.

Drugim przeciwnikiem Pogoni w sezonie będzie Piast Gliwice i również ten mecz z pucharowiczem zagra na wyjeździe. - Na pewno jesteśmy w stanie lepiej bronić i kreować sytuacje podbramkowe. Na tym etapie nie jesteśmy jeszcze w idealnej formie, ale trzeba brać pod uwagę warunki pogodowe i specyficzny okres przygotowań. Mam nadzieję, że już drugi raz nie wylądujemy na kwarantannie, ale nawet bez tego okoliczności są wymagające - mówi Niemiec.

Czytaj także: KGHM Zagłębie Lubin wypożyczyło obrońcę. Soren Reese grał ostatnio z Rafałem Kurzawą

Czytaj także: Bartosz Białek rozpoczął treningi z VfL Wolfsburg. Dyrektor klubu: Sporo potrafi, ale mówi tylko po polsku

Komentarze (0)