1 
Choć Piast Gliwice wystosował prośbę do UEFA o zmianę miejsca rozegrania meczu I rundy eliminacji Ligi Europy i nie zamierzał jechać do stolicy Białorusi na mecz z Dinamem, w czwartek o godz. 17 właśnie w Mińsku rozpocznie walkę o fazę grupową.
Trener polskiej drużyny Waldemar Fornalik mówi przed spotkaniem z Dinamem, że przewagą rywala na pewno jest fakt, że od dłuższego czasu pozostaje w rytmie meczowym.
Tymczasem Piast ma za sobą tylko jeden mecz w PKO Ekstraklasie, zresztą przegrany ze Śląskiem Wrocław (0:2).
- My dopiero rozpoczęliśmy rozgrywki i to w takim dość nietypowym okresie, bo po takim krótkim odstępie między sezonami. Najpierw po przerwie dokończyliśmy ligę, następnie mieliśmy krótki okres przygotowawczy, więc na pewno ta sytuacja działa na korzyść drużyny z Białorusi - powiedział Fornalik, cytowany przez oficjalną stronę klubu z Gliwic.
Trener Piasta zapowiedział też roszady w składzie w porównaniu do meczu we Wrocławiu.
- Pracowaliśmy nad wieloma aspektami naszej gry, też nad elementami, które nie były najlepsze w spotkaniu ze Śląskiem. Na pewno będą też zmiany w podstawowej "11" - dodał.
Jak Fornalik ocenia potencjał zespołu z Mińska?
- To zespół mocny fizycznie, który jest zdyscyplinowany i traci stosunkowo mało bramek w swojej lidze. Czeka nas niełatwe zadanie, ale wykonalne - zakończył.
Dariusz Tuzimek: chorzy na manię wielkości. Czytaj więcej--->>>
Kolejna plama mistrza Polski. Lista jest coraz dłuższa. Czytaj więcej--->>>
ZOBACZ WIDEO: Majdan gratuluje Lewandowskiemu. "Nie jest łatwo wejść na szczyt w dobie Ronaldo, Messiego i Neymara"
