Liga Narodów. Dania - Belgia. Pewne zwycięstwo Belgów

PAP/EPA / LISELOTTE SABROE / Na zdjęciu: piłkarze Belgii cieszą się z bramki
PAP/EPA / LISELOTTE SABROE / Na zdjęciu: piłkarze Belgii cieszą się z bramki

Belgowie bez większych problemów wygrali 2:0 z Duńczykami. Obie reprezentacje zmierzyły się ze sobą po raz pierwszy od 20 lat!

Nieprawdopodobne, że przez tyle lat obie reprezentacje nie spotkały się w kolejnych eliminacjach do kolejnych mundiali i mistrzostw Europy. W sobotę reprezentacje Danii i Belgii zmierzyły się ze sobą po raz pierwszy od czerwca 2000 roku! A "Czerwone Diabły" ostatni raz pokonały Duńczyków 31 lat temu. W końcu przełamały passę i odnieśli zwycięstwo w nowych rozgrywkach Ligi Narodów. Zasługa w tym Jasona Denayera i Driesa Mertensa.

Denayer już w dziewiątej minucie zaskoczył przeciwników. Wbiegł w pole karne przy rozgrywaniu rzutu rożnego, dośrodkował mu Mertens i precyzyjnie uderzył nogą z kilku metrów. Obrońca Olympique Lyon ma świetny czas. Kilka tygodni temu ze swoim klubem sprawił niespodziankę w Lidze Mistrzów i doszedł aż do półfinału. A w meczu z Duńczykami zdobył premierowego gola w reprezentacji.

Belgowie, choć grali bez swoich największych gwiazd, to bez większych problemów kontrolowali spotkanie. Kevin De Bruyne opuścił zgrupowanie ze względu na narodziny dziecka, Eden Hazard wraca po kontuzji, a Thibaut Courtois wrócił do klubu po niejasnych wynikach testu na obecność koronawirusa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiej muskulatury może mu pozazdrości nawet Lewandowski. Imponująca sylwetka piłkarza Bayernu

Duńczycy mieli kim postraszyć. Od pierwszej minuty grali Christian Eriksen z Interu, Martin Braithwaite z Barcelony i Yussuf Poulsen z RB Lipsk. A jednak do końca spotkania oddali zaledwie jeden celny strzał. Tymczasem ich obrońcom tętno nie jeden raz podwyższał Romelu Lukaku. Napastnik długo walczył z defensorami, aż w końcówce zasłużył się przy drugim trafieniu.

Opanował podanie w polu karnym i ściągnął na siebie dwóch rywali. Andreas Christenser i Pierre-Emile Hojbjerg zablokowali Lukaku i upadł. W zamieszaniu piłkę szybko przechwycił Mertens i pewnie trafił na 2:0 z bliskiej odległości.

Drużyna Roberto Martineza bardzo dobrze zaczęła Ligę Narodów. Dzięki wygranej z Duńczykami awansuje na pierwsze miejsce w Lidze A.

Dania - Belgia 0:2 (0:1)
0:1 - Jason Denayer 9'
0:2 - Dries Mertens 76'

Dania: Kasper Schmeichel - Daniel Wass (84' Zanka), Andreas Christenser, Simon Kjaer, Robert Skov - Christian Eriksen, Pierre-Emile Hojbjerg, Thomas Delaney - Yussuf Poulsen, Kasper Dolberg (83' Andreas Cornelius), Martin Braithwaite (72' Joakim Maehle).

Belgia: Simon Mignolet - Toby Alderweireld, Jason Denayer, Jan Vertonghen - Timothy Castagne, Youri Tielemans (88' Jeremy Doku), Axel Witsel, Thorgan Hazard - Dries Mertens (80' Leandro Trossard), Romelu Lukaku, Yannick Carrasco (57' Dennis Praet).

Żółte kartki: Hojbjerg i Skov (Dania) oraz Tielemans (Belgia).

Michał Pol: Regres reprezentacji. Nieskuteczny, niestrawny futbol, z którym wstyd się pokazać w Europie

Maleją szanse Polski na losowanie z pierwszego koszyka w el. MŚ

Komentarze (0)