- Myślę, że patrząc na przeciwnika i okres, jeśli chodzi o zachowanie taktyczne i nasze poruszanie się, jestem zadowolony - powiedział Jerzy Brzęczek w rozmowie z TVP po piątkowym meczu w Amsterdamie.
Sęk w tym, że przeciwnicy mieli taki sam czas na przygotowanie do Ligi Narodów jak polscy piłkarze, a statystyki dobitnie pokazują, że Biało-Czerwoni byli tłem dla gospodarzy.
W programie "Cafe Futbol" słynna już wypowiedź polskiego szkoleniowca była szeroko komentowana przez ekspertów Polsatu Sport. Ci jednomyślnie nie pozostawili suchej nitki na selekcjonerze kadry narodowej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zrobił to jak z Niemcami! Kapitalne podanie Grosickiego na treningu kadry
- Szczęki opadły, jak usłyszałem wypowiedź Jerzego Brzęczka. Myślałem, że posypie głowę popiołem, zwróci uwagę na błędy, a tu jest nawet zadowolony z meczu, pochwalił Bereszyńskiego - powiedział dziennikarz Cezary Kowalski.
- Wypowiedź trenera to mydlenie nam oczu i wmawianie, że było super, że Bereszyński zagrał super spotkanie. Niech selekcjoner powie, że zagraliśmy na tle silnego przeciwnika, że wcześniej takie warianty się sprawdzały, ale w tym meczu nie wyszło. Zrobimy analizę i zaczniemy wystawiać lewego obrońcę na lewej obronie, a prawego na prawej - grzmiał były reprezentant Polski, Artur Wichniarek.
W poniedziałek (7.09) Polska zagra na wyjeździe z Bośnią i Hercegowiną w ramach 2. kolejki grupy A Ligi Narodów.
Zobacz także:
La Liga. Luis Enrique zabrał głos ws. Lionela Messiego
La Liga: Lionel Messi zostaje w Barcelonie. "To będzie dla niego sezon udręki"