Kamil Jóźwiak i Robert Gumny - to zawodnicy, którzy opuścili "Kolejorza" całkiem niedawno. Tylko za nich nowe kluby zapłaciły ponad 7 mln w unijnej walucie. Klubowy rekord należy jednak do Jana Bednarka, który trzy lata temu opuszczał Bułgarską za 6 mln euro.
Przy wszystkich największych transferach poznaniacy zapisują w umowach bonusy (procent od kolejnej transakcji, premie za określoną liczbę występów zawodnika w nowym zespole, jego sukces sportowy itp.), zatem kwoty bazowe nie są stałe. Jeśli kariera wychowanka "Kolejorza" układa się dobrze także po jego odejściu, zarobek wzrasta.
22 mln euro zysku w cztery lata
Lech rozwija akademię od dłuższego czasu i w kilku ostatnich latach dość konsekwentnie zbierał owoce. Niegdyś wiceprezes Piotr Rutkowski przyznał, że roczne utrzymanie całej machiny szkolenia młodzieży pochłania ok. 1 mln euro, ale jeśli popatrzeć na profity, które udaje się z tego czerpać, ta suma przestaje robić wrażenie.
ZOBACZ WIDEO: Reprezentanci Polski grają lepiej w klubach, niż w kadrze narodowej. O co tutaj chodzi? "To jest jedyne wytłumaczenie"
Od 2016 roku do chwili obecnej "Kolejorz" zainkasował już ponad 22 mln euro tylko za swoich wychowanków (nie licząc piłkarzy, których pozyskiwał z zewnątrz i później sprzedawał z zyskiem, np. Tamasa Kadara czy Łukasza Teodorczyka).
Zestawienie transferów młodych graczy nie obejmuje kilku, na których klub także zarobił, choć były to mniejsze kwoty - sięgające najwyżej nieco ponad 100 tys. w unijnej walucie. To dotyczy Bartosza Bereszyńskiego, Szymona Drewniaka, Kamila Drygasa, Mateusza Lisa czy Jakuba Serafina.
Licznik będzie zapewne rosnąć, bo europejskie kluby już sondują możliwość wykupienia z "Kolejorza" choćby Jakuba Modera czy Jakuba Kamińskiego. W niedawnej rozmowie z WP SportoweFakty Piotr Rutkowski przyznał, że na tej dwójce przy Bułgarskiej mogli zarobić 11 mln euro, jednak oferty zostały odrzucone.
Akademia stanie się jeszcze lepsza
Jesienią rusza bardzo ważny dla Lecha projekt - budowa centrum badawczo-rozwojowego we Wronkach. W jego ramach powstanie symulator Skills.lab - nowatorski system treningowy, który ma pozwolić klubowi zostawić w tyle konkurencję.
Inwestycja będzie kosztować 40 mln zł (niemal połowę kosztów pokryje dofinansowanie z Ministerstwa Sportu). - Kiedy ją ukończymy, mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że nasza akademia pod kątem infrastruktury w niczym nie będzie się różnić od zachodnich klubów, na których się wzorujemy - zapewnił Rutkowski.
Symulator Skills.lab powstał dotąd tylko w niemieckim Ingolstadt. Kolejny będzie budowany w Monachium na potrzeby Bayernu.
Transfery młodych zawodników Lecha Poznań:
Data | Zawodnik | Nowy klub | Zarobek (w euro) |
---|---|---|---|
wrzesień 2020 | Kamil Jóźwiak | Derby County | 4,3 mln |
wrzesień 2020 | Robert Gumny | FC Augsburg | 3,0 mln |
styczeń 2020 | Dawid Kurminowski | MSK Żylina | 0,25 mln |
lipiec 2017 | Jan Bednarek | Southampton FC | 6,0 mln |
lipiec 2017 | Dawid Kownacki | Sampdoria Genua | 4,0 mln |
lipiec 2017 | Tomasz Kędziora | Dynamo Kijów | 1,5 mln |
lipiec 2016 | Karol Linetty | Sampdoria Genua | 3,1 mln |
RAZEM | 22,15 mln |
Czytaj także:
Kamil Jóźwiak przemówił po transferze do Derby County. Pomagał mu Krystian Bielik, duże wsparcie dostał od kibiców
Bramka Adriana Mierzejewskiego w Chinach. Polak ma zwyżkę formy [WIDEO]