[tag=12080]
Maciej Wilusz[/tag] rozpoczął piątkowy pojedynek w Bielsku-Białej bardzo agresywnie. Już w siódmej minucie ostro zaatakował Maksymiliana Sitka. Sędzia Damian Sylwestrzak uznał, że to przewinienie kwalifikowało się na żółtą kartką.
Sprawa wyglądała na poważną. Początkowo wydawało się jednak, że mimo to Sitek będzie kontynuował swój udział w tym spotkaniu.
Niestety, w 17. minucie przegrał walkę z bólem. Nie był w stanie grać dalej. W związku z tym został zastąpiony przez Filipa Laskowskiego.
ZOBACZ WIDEO: Były reprezentant Polski ostrzega kadrowiczów. "Zawodnicy nie są od tego, by dyskutować"
Po spotkaniu w Bielsku-Białej menedżer Sitka pokazał, jak wygląda noga jego podopiecznego po tym zdarzeniu. Dorzucił też komentarz.
"Noga Maxa Sitka, piłkarza Podbeskidzia Bielsko-Biała... Należy się czerwień i koza. Na kilka meczów" - napisał Marcin Lewicki na Twitterze.
Noga Maxa Sitka piłkarza @TSP_SA ... Należy się czerwień i koza. Na kilka meczy pic.twitter.com/yZ7hn2GBco
— Marcin Lewicki (@Lewy_79) September 18, 2020
Dodajmy, że w meczu otwierającym 4. kolejkę PKO Ekstraklasy Raków Częstochowa wygrał na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała 4:1. Gościom pomogli bielszczanie, którzy w pierwszej połowie sprokurowali trzy rzuty karne. Wszystkie zostały wykorzystane.
Czytaj także:
> Bundesliga. Bayern - Schalke. Robert Lewandowski odebrał nagrodę dla Piłkarza Roku w Niemczech
> Transfery. Liverpool FC może pozyskać kolejnego zawodnika. Diogo Jota blisko klubu