PKO Ekstraklasa. Legia - Górnik. Najgorsza seria stołecznych od 70 lat, zabrzanie dokonali czegoś historycznego

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković

Legia Warszawa w ostatnich meczach u siebie nie imponuje. W tym sezonie ligowym na Łazienkowskiej 3 jeszcze nie wygrała. Licząc finisz poprzedniej kampanii, notuje fatalną serię. Za to Górnik Zabrze przełamał się w stolicy po ponad 20 latach.

W tym artykule dowiesz się o:

Legia Warszawa musiała uznać wyższość Górnika Zabrze i przegrała u siebie 1:3. Goście dominowali w każdym aspekcie gry i potwierdzili, że na początku sezonu są w niebywałym gazie. Ekipa ze stolicy Górnego Śląska jako jedyna w PKO Ekstraklasie ma komplet punktów po czterech meczach. Oprócz tego strzeliła najwięcej goli ze wszystkich zespołów (12) i ma najmniej straconych (3).

Stołeczni przegrali drugi mecz w tym sezonie ligowym i drugi u siebie. Jeśli weźmiemy pod uwagę poprzedni sezon, to zanotowała porażki w ostatnich trzech kolejnych domowych meczach - z Pogonią Szczecin w 37. kolejce kampanii 2019/2020 (1:2), z Jagiellonią Białystok w drugiej kolejce tego sezonu (1:2) i teraz z Górnikiem. Tak złej serii "Wojskowi" nie mieli od 70 lat. W 1950 r. przegrali pięć spotkań na własnym stadionie z rzędu.

W tamtym sezonie ekipa z Warszawy była też bardzo blisko spadku - miała tyle samo punktów co spadające Szombierki Bytom (wówczas pod nazwą Górnik Bytom), ale lepszy bilans bramkowy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: najpierw gol, a potem salto. Zobacz wyjątkową "cieszynkę"

W zupełnie innych nastrojach są gracze Górnika. To pierwsza wygrana zabrzan na Legii od 18 października 1998 r. (wtedy w 12. kolejce zwyciężyli 1:0). Od tamtego spotkania minęło dokładnie 8007 dni.

W tabeli Ekstraklasy prowadzi Górnik. Legia zajmuje szóste miejsce, ale może spaść na siódme, jeśli Jagiellonia zapunktuje w niedzielę z Piastem Gliwice.

Czytaj też:
Szkolnikowski kpi z Legii
Zobacz tabelę Ekstraklasy

Komentarze (4)
avatar
Marian Nowak
20.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Nic się nie stało ?" Oj stało się, stało. Tego PAJACA na bramce, TRZEBA ZMIENIĆ na ... bramkarza. On zawsze puszczał "szmaty", bo to jego specjalność. 
avatar
Marian Nowak
20.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zaczęli jak zwykle na początku sezonu, a skończą jak zwykle w czołówce Ekstraklasy. 
avatar
krogi kielecki wstyd
20.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To nie jest winna Legia i pudel !!!!......tylko trener !!!! :) Buuuuuuuuuuacahchachachachacha :)))) 
avatar
krogi kielecki wstyd
20.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żenada !!!!