Polacy rozegrali pełny mecz, ale zdecydowanie więcej powodów do zadowolenia po końcowym gwizdku miał Wojciech Szczęsny. Jego Juventus FC wygrał z Sampdorią Genua 3:0, a polski golkiper nie miał zbyt wiele pracy, co przekłada się na niezłe noty. Niestety, tego nie można powiedzieć o Bartoszu Bereszyńskim.
O ile w ofensywnie obrońcy Sampdorii nie można wiele zarzucić, o ile w defensywie - już owszem. Bereszyński zawalił przy drugim golu Juventusu, gdy chcąc wybić piłkę z pola karnego nie trafił dobrze w futbolówkę, ta poleciała za jego plecy, a po chwili do bramki skierował ją Leonardo Bonucci.
"Przy bramce na 2:0 był niezdarny, to nie była tylko kwestia pecha" - piszą o Bereszyńskim dziennikarze calciomercato.com, za występ w meczu z Juventusem przyznając mu notę 4,5 (w skali 1-10, gdzie 10 to najwyższa nota).
ZOBACZ WIDEO: Reprezentanci Polski grają lepiej w klubach, niż w kadrze narodowej. O co tutaj chodzi? "To jest jedyne wytłumaczenie"
"Jego niepewność spowodowała, że Bonucci trafił do siatki po rzucie rożnym" - komentują redaktorzy sampnews24.com, oceniając Bereszyńskiego na piątkę. "Miał ciągłe trudności z Ronaldo, do tego otworzył przeciwnikom drogę do bramki przy drugim golu Juventusu" - dodają żurnaliści fantamagazine.com. Ich nota dla Bereszyńskiego to "4,5".
"Cierpiał po prawej stronie, walcząc z Ramseyem i Ronaldo" - opisują dziennikarze "Corriere della Sera", jednego z czołowych dzienników we Włoszech, oceniając Bereszyńskiego na piątkę. Także "5" przyznają mu redaktorzy calciomercato.it: "Ramsey kilka razy mu uciekł, błędnie odczytywał kilka ruchów rywali".
Lepsze noty dostaje Wojciech Szczęsny. "Praktycznie bezczynny przez 80 minut, ale w końcówce był gotowy na interwencję" - opisuje calciomercato.it, przyznając polskiemu golkiperowi szóstkę.
"6" Szczęsny dostaje też od redaktorów "Corriere della Sera" i fantamagazine.com. "Uniknął samobójczego gola Bonucciego" - piszą ci pierwsi. "W ciągu 90 minut musiał zainterweniować tylko raz i uczynił to w świetnym stylu, blokując przypadkowe uderzenie Bonucciego. W razie potrzeby zawsze był gotowy" - dodają ci drudzy.
Zobacz też:
Serie A. Wojciech Szczęsny wyróżniony przed meczem. "Idealny początek sezonu"
Transfery. Arkadiusz Milik wciąż w Napoli. AS Roma ma plan B - Krzysztof Piątek na liście