Śmierć sędziego piłkarskiego we Włoszech. Na jaw wyszły koszmarne szczegóły

Facebook / Na zdjęciu: Eleonora Manta i Daniele De Santis
Facebook / Na zdjęciu: Eleonora Manta i Daniele De Santis

Sędzia piłkarski Daniele De Santis i jego dziewczyna zostali brutalnie zamordowani koło swojego mieszkania. Na jaw wyszły nowe, koszmarne informacje w tej sprawie.

W tym artykule dowiesz się o:

33-letni Daniele De Santis został zamordowany w poniedziałek wieczorem (21 września). Ofiarą padła także jego dziewczyna, Eleonora Manta. Ujawniono, że tuż przed śmiercią wykrzykiwała nazwisko swojego sąsiada.

Jak poinformowało corriere.it De Santis nie miał wrogów. Miejsce zbrodni wskazywało natomiast na szczególne okrucieństwo sprawcy. Napastnik, choć coraz częściej mówi się, że mogło być ich więcej, miał użyć czegoś w rodzaju noża rzeźniczego.

Na jaw cały czas wychodzą nowe fakty. "Sekcja zwłok wykazała brutalność. W trakcie ataku zadano ponad sześćdziesiąt ran kłutych. Rany pasują do noża rzeźniczego" - przekazała telewizja Rai News.

W znalezieniu motywu zbroni pomóc ma analiza telefonów i komputerów zamordowanej pary. Jak pisze "La Repubblica", może doprowadzić to do przełomu w sprawie.

Policja zajęła się także nagraniami z kamer monitoringu, które znajdowały się w okolicach miejsca zamieszkania zamordowanego sędziego.

Czytaj także:
- Wyciekły pytania do Luisa Suareza z włoskiego egzaminu. "Jak masz na imię?"
La Liga. Messi pożegnał Suareza i... uderzył w Bartomeu. Wojenki ciąg dalszy

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie naśladujcie ich! Jeden błąd i tragedia gotowa

Komentarze (2)
avatar
Chomik Tofika
25.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
"Sedzia piłkarski nie miał wrogów".... Kto pisze takie bzdury 
avatar
omosquito
25.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wyszło na jaw co krzyczała? Serio, policja udostępniła komuś takie dane? Toż to parodia wszelkich sparodiowanych parodii.