Liga Europy. Charleroi - Lech. Belgowie chcą przejść do historii. "Zasługują na awans"

Getty Images / Philippe Crochet  / Na zdjęciu: Karim Belhocine
Getty Images / Philippe Crochet / Na zdjęciu: Karim Belhocine

W IV rundzie el. Ligi Europy Lech Poznań zmierzy się na wyjeździe z belgijskim Charleroi. Trener rywali Karim Belhocine przyznał, że jego podopieczni zasłużyli na awans.

Lech Poznań w środę rozgromił na wyjeździe Apollon Limassol aż 5:0, natomiast belgijskie RSC Charleroi pokonało po dogrywce Partizana Belgrad 2:1. Teraz oba zespoły zmierzą się w meczu, którego stawką będzie awans do fazy grupowej Ligi Europy. Pojedynek zaplanowano na czwartek, 1 października.

- Muszę pogratulować moim chłopcom. Mieli mniej doświadczenia, ale byli skuteczni. Zrekompensowaliśmy to naszymi cechami - powiedział trener Belgów Karim Belhocine w rozmowie z hln.be.

- Jesteśmy dopiero w połowie naszej drogi. Jeśli wygramy w przyszłym tygodniu, możemy zapisać się w historii klubu. Gdybyście siedzieli z moimi zawodnikami w szatni i byli z nimi na co dzień, zrozumielibyście, dlaczego zasługują na awans - dodał szkoleniowiec.

W rozgrywkach ligi belgijskiej RSC Charleroi zajmuje aktualnie pierwsze miejsce. Zespół Belhocine'a ma na swoim koncie komplet punktów i korzystny bilans bramek 12:2. 27 września rywal Lecha zagra na wyjeździe z Royal Excel Mouscron.

Oprócz Lecha w IV rundzie eliminacji znalazła się także Legia Warszawa, która uporała się z Dritą Gnjilane z Kosowa (2:0). Teraz zespół Czesława Michniewicza podejmie azerski Karabach Agdam.

Czytaj także:
- Superpuchar Europy. "Mistrzowie". Anna Lewandowska skomentowała triumf Bayernu Monachium
Thomas Mueller o krok od przejścia do historii. Potrzebuje jeszcze jednego trofeum

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zachowanie chłopca od piłek hitem netu

Komentarze (4)
avatar
met011
27.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Liga belgijska a cypryjska to inne światy, a ponadto analitycy z Belgii już analizują mocne i słabe strony Lecha a takie są, także z szacunkiem należy podejść do rywala i do przodu. 
avatar
Kuba De
25.09.2020
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Hola, hola, tu ziemia. Przecież Lech zniszczył Apollon 5:0, a Charleroi potrzebowało dogrywki z Partizanem. Różnica jest 
avatar
poważny.grzesznik
25.09.2020
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
ja za bardzo nie rozumiem jeszcze meczu nie było a oni już zasługują na awans ?