Przed pierwszym meczem Barcelony w nowym sezonie było dużo niepewności. W ostatnich tygodniach wiele zmieniło się w katalońskim klubie. Przyszedł nowy trener Ronald Koeman, a w dodatku "Duma Katalonii" pożegnała się z niektórymi zawodnikami.
Debiut holenderskiego trenera jednak wypadł okazale. Barca pokonała Villarreal CF 4:0, a wszystkie gole padły w pierwszej połowie. Koeman pochwalił swój zespół.
- Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Zagraliśmy bardzo dobrze w pierwszej połowie, ale w drugiej trochę zwolniliśmy. To był jednak nasz pierwszy mecz i ogólne wrażenie jest dobre. Zdominowaliśmy przeciwnika, szybko odbieraliśmy piłki i dobrze przechodziliśmy z obrony do ataku - analizuje trener.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sergio Ramos pokazał swoich ulubieńców
Na największe pochwały zapracował sobie Ansu Fati. 17-latek strzelił dwa gole. Szkoleniowiec skomplementował także jego rówieśnika Pedriego, który wszedł na ostatnie dwadzieścia minut.
- Warto podkreślić jego (Fatiego - przyp.red.) dobry występ. Jestem z niego bardzo zadowolony. Wiemy, że ma dopiero 17 lat i jeszcze dużo do poprawy. Jest jednak otwarty na słuchanie i doskonalenie umiejętności. Czasami brakuje mu koncentracji, ale tym razem zagrał świetny mecz. Bardzo się cieszę, że w zespole mam jego i Pedriego. Obaj mają przed sobą wspaniałą przyszłość - mówi Koeman.
Trenerowi podobała się także gra Antoine'a Griezmanna. Dodał także, że Barcelona wciąż szuka napastnika, który będzie klasyczną dziewiątką.
La Liga. Ronald Koeman już żali się na Barcelonę. Czuje się bezradny >>
La Liga. Były piłkarz ostro o trenerze FC Barcelona. "Zmasakrował mnie" >>