Reprezentacja. Jerzy Brzęczek: Lewandowski sprawdzał, czy mam pojęcie o piłce

Getty Images / Mateusz Slodkowski/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Jerzy Brzęczek
Getty Images / Mateusz Slodkowski/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Jerzy Brzęczek

- Robert w kontakcie ze mną jest już inny. Na początku próbował mnie ustawić. Sprawdzić, czy mam pojęcie o piłce, a wszyscy patrzyli - wyznaje Jerzy Brzęczek.

W biografii selekcjonera "W grze" napisanej przez Małgorzatę Domagalik czytamy o niełatwych początkach w kontaktach pomiędzy Jerzym Brzęczkiem a Robertem Lewandowskim. W książce, która w sprzedaży pojawi się 30 września, selekcjoner opowiada między innymi o pierwszej rozmowie z napastnikiem Bayernu Monachium. Po towarzyskim meczu w Gdańsku z Irlandią (1:1, wrzesień 2018 r.) Lewandowski był bardzo szczery.

"Powiedział: trenerze, nie od razu wiedziałem, czy mam za trenerem iść, czy nie, czy bronić trenera, czy nie - wspomina Brzęczek. - Odpowiedziałem mu: Są takie momenty, że ja też muszę coś powiedzieć, mieć swoje zdanie, ale to nigdy nie jest i nie będzie zdanie przeciwko tobie" - opowiada selekcjoner.

Brzęczek przyznaje w książce, że Lewandowski potrzebował czasu, by zaakceptować jego metody szkoleniowe. "W kontaktach ze mną jest już inny. Zmienia się. A na początku, po pierwszym treningu, może nawet próbował mnie ustawiać. Chciał sprawdzić, czy mam pojęcie o piłce, czy nie, a wszyscy patrzyli" - relacjonuje selekcjoner.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zachowanie chłopca od piłek hitem netu

"Gra wybitnie w wybitnym klubie, wszystko się składa - kontruje Małgorzata Domagalik. - Dlatego często też mówił, jak powinno być" - odpowiada selekcjoner.

Na samym początku pracy Brzęczka z reprezentacją doszło do publicznego zgrzytu pomiędzy selekcjonerem a kapitanem. Po spotkaniu z Włochami (0:1) w Chorzowie, w Lidze Narodów, Lewandowski w pomeczowym wywiadzie zwrócił uwagę, że taktyka na mecz nie odpowiadała zawodnikom. Słowa napastnika błyskawicznie dotarły do trenera, który kilka minut później odniósł się do nich na konferencji prasowej.

- Piłkarze są przede wszystkim od tego, by skoncentrować się na wykonywaniu swoich zadań. Pamiętam naszą wczorajszą rozmowę z Robertem po treningu. Stwierdził, że wszystko dobrze wyglądało - przyznał wyraźnie zmieszany Brzęczek.

Zajście z konferencji podchwycili nawet niemieccy dziennikarze, pisząc o kłótni w naszej reprezentacji. Brzęczek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" wyjaśnił później, że tamta wymiana zdań nie przerodziła się w coś poważniejszego i została szybko wyjaśniona.

W swojej biografii pochwalił Lewandowskiego za zaangażowanie. "Pokazał, że bardzo mu zależy na byciu kapitanem. Zagrał w eliminacjach Euro 2020 bardzo dobre mecze" - przyznał Brzęczek.

Książka "W grze" będzie dostępna w sprzedaży od 30 września w księgarniach i salonach prasowych w całej Polsce.

Bundesliga. Łukasz Piszczek w pełni sił przed meczem o Superpuchar Niemiec z Bayernem Monachium

Marcin Grzegrzółka: Większość talentów ginie przez problemy życiowe

Komentarze (37)
avatar
Bratomir Almanowski
30.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Brzęczek i lEWANDOWSKI to ten sam 
avatar
torowy
30.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kapitan polskiej reprezentacji który miał szczęście już od początku swojej klubowej drogi w Bundeslidze do wybitnych trenerów, wie, że praca obecnego "selekcjonera" w niczym nie przypomina tego Czytaj całość
Jan Kozietulski
29.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Do "@Szymon Marczewski": Drogi Panie, żeby pisać o czymś nie trzeba być świadkiem, lecz czytać, np. w obcych językach, co dla Pana wydaje się ........poza zasięgiem i powoływać się na materiały Czytaj całość
avatar
Jaroslaw Orlowski
29.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
brzeczy w trzcinie gosciu o dziwnej minie 
avatar
papandeo
29.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
A to śmieszne...Brzęczek, pani Domagalik- książka, kto to kupi? No i po co?