W poniedziałek 5 października kończy się okno transferowe, a Arkadiusz Milik nadal nie uwolnił się z SSC Napoli. Polak jest w coraz trudniejszej sytuacji, bo jak nie zmieni klubu teraz, to pół roku przesiedzi na trybunach.
W tej chwili we włoskich mediach pojawiają się informacje, że polski napastnik może trafić do Fiorentiny. "Viola" od dłuższego czasu walczy o Krzysztofa Piątka, ale podobno Hertha Berlin nie chce go sprzedać. Stąd pomysł, by teraz skupić się na Miliku.
"La Gazzetta dello Sport" donosi, że Fiorentina już zaczęła negocjacje z Napoli. Właściciel neapolitańczyków jest otwarty na transfer, ale na jego warunkach. Klub z Florencji chciałby najpierw wypożyczyć naszego rodaka, ale Aurelio De Laurentiisa interesuje tylko natychmiastowa sprzedaż.
To może skomplikować sprawę, bo oczekiwania są duże. Neapolitańczycy chcieliby zarobić ponad 20 mln euro. W najbliższych dniach jednak obie strony będą nadal negocjować.
Milik w Fiorentinie rywalizowałby o miejsce w składzie z Duanem Vlahoviciem i Christianem Kouame. Obaj po trzech meczach mają po jednym golu w Serie A.
Transfery. Kolejny zwrot akcji ws. Arkadiusza Milika. Polak może trafić do Fiorentiny >>
Transfery. Potwierdziły się doniesienia ws. Milika. Tottenham z nowym napastnikiem >>
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Marcin Animucki: Piłkarze, to najlepiej przebadana grupa społeczna w Polsce