Red Bull Salzburg w środę świętował awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Austriacy pokonali Maccabi Tel Awiw 3:1. W grupie będą rywalizować z Atletico Madryt, Bayernem Monachium i Lokomotiwem Moskwa.
Radość jednak nie trwała długo. W piątek cała drużyna przeszła testy na obecność koronawirusa. Wyniki nie były optymistyczne. Okazało się, że trzy osoby otrzymały wynik pozytywny.
Nie można wykluczyć, że gracze z Salzburga zakazili się od izraelskich rywali, u których także pojawiły się osoby zakażone. Austriacki klub nie chce wysnuwać takich wniosków.
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Marcin Animucki: Piłkarze, to najlepiej przebadana grupa społeczna w Polsce
Zakażeni piłkarze na razie czują się dobrze, nie mają żadnych objawów i zostali wysłani na kwarantannę. Nie mogli zatem zagrać w niedzielnym meczu ligowym z Hartberg (7:1).
Pozostali zawodnicy mogli grać, ale też dotknęły ich obostrzenia. Objęto ich drużynową kwarantanną. To oznacza, że mogą jedynie poruszać się pomiędzy domem, ośrodkiem treningowym i stadionami, na których grają mecze.
Na tym nie koniec. Zaczyna się przerwa na mecze reprezentacji. Wszyscy gracze Red Bull Salzburg, którzy zostali powołani do drużyn narodowych, nie udadzą się na zgrupowania. Obowiązuje ich zakaz opuszczania Austrii przez najbliższe dwa tygodnie.
Reprezentacja Polski. Pojawiły się nowe informacje. Jerzy Brzęczek może nie poprowadzić zespołu z Finlandią >>
PKO Ekstraklasa. Oficjalnie: Mecz Warta Poznań - Legia Warszawa został odwołany >>