Transfery. Wielki powrót do Bayernu Monachium. Douglas Costa odejdzie z Juventusu

Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: Douglas Costa
Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: Douglas Costa

Bayern Monachium szykuje transfer last minute. Nowym piłkarzem mistrzów Niemiec ma zostać Douglas Costa, który w przeszłości występował już w trykocie Bawarczyków.

Nie jest tajemnicą, że Bayern Monachium chce dokonać wzmocnień przed końcem okna transferowego (zamyka się w poniedziałek). Priorytetem dla mistrzów Niemiec był Callum Hudson-Odoi, jednak Chelsea FC przedstawiła zaporową cenę za młodego Anglika.

Mimo niedzielnej wygranej nad Herthą Berlin (zobacz więcej-->), kadra Bawarczyków potrzebuje wzmocnień, dlatego działacze klubu uruchomili plan "B". Jest nim Douglas Costa, a włoskie i niemieckie media zgodnie podkreślają, że transfer na pewno zostanie domknięty w poniedziałek.

Brazylijczyk ostatnie lata spędził w Juventus FC, gdzie jednak nie potrafił ustabilizować formy na równym i wysokim poziomie. Jeszcze kilka dni temu mocno zainteresowany 30-latkiem był Manchester United, jednak skrzydłowy odrzucił ofertę Czerwonych Diabłów.

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomaszewski zachwycony nagrodami Lewandowskiego. "To jeden z najszczęśliwszych dni polskiego futbolu"

Byłemu pracodawcy nie ma zamiaru jednak odmówić. Ma trafić do Monachium na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu. W przeszłości zdobył z Bayernem trzy mistrzostwa Niemiec.

Costa jest piłkarzem Juventusu od 2017 roku. Początkowo był jedynie wypożyczony z Bayernu Monachium, jednak po pierwszym sezonie Włosi zdecydowali się go wykupić za 40 milionów euro. Jego aktualna umowa z klubem jest ważna do 2022 roku.

Zobacz także:
Marek Wawrzynowski: Robert Lewandowski potwierdza dominację w Europie
"Super Lewy" znów zachwycił wszystkich. Niemieckie media o czteropaku Roberta Lewandowskiego

Komentarze (4)
avatar
Kevin Wendell Crumb
5.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wypożyczenie?WTF?Przecież mogli kontynuować wypożyczenie Perisića który się sprawdził... 
avatar
Olaf1250
5.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znowu zobaczymy w akcji jego niesamowite sprinty wyprzedzające 2 zawodników naraz 
faktowesporty
5.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Klubowi, a nie pracodawcy. Gra w piłkę to nie praca.