Polska - Finlandia. Jerzy Brzęczek: Milik i Piątek mają niesamowitą klasę
- Te gole to dla nich nagroda za konsekwencję, pracę i pokorę - mówi o bramkach Arkadiusza Milika i Krzysztofa Piątka w meczu z Finlandią (5:1) Jerzy Brzęczek. Selekcjoner nie wyklucza, że w niedzielę przeciwko Włochom znów postawi na dwie "9".
Dla obu występ przeciwko Finlandii był bardzo ważny. Piątek jest w Hercie Berlin tylko rezerwowym, z meczu na mecz gra coraz mniej. A Milik jest w jeszcze gorszym położeniu, bo po trwającej kilkanaście tygodni sadze transferowej został w Napoli, które nawet nie zgłosiło go do gry w Serie A i Lidze Europy. Więcej TUTAJ.
Jerzy Brzęczek podał im pomocną dłoń, umożliwiając występ w dłuższym wymiarze, a Milik i Piątek odwdzięczyli się za zaufanie bramkami. Do ich gry przeciwko Finlandii można mieć zastrzeżenia, ale po końcowym gwizdku selekcjoner szukał tylko pozytywów: - Krzysiek i Arek są ważnymi postaciami tej reprezentacji. Jestem bardzo zadowolony z ich bramek. Oni mają niesamowitą klasę i już niejednokrotnie to udowodnili.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomaszewski o problemach podatkowych Lewandowskiego. "To nie odbije się na jego grze"- Dla każdego napastnika zdobycie bramki po długim okresie bez trafienia jest bardzo ważne. Tym bardziej w sytuacji w jakiej znalazł się Arek. Mam nadzieję, że bramka pomoże mu i coś się zmieni w Neapolu. Te gole to dla obu nagroda za konsekwencję, pracę i pokorę, z jaką przyjeżdżają na reprezentację - skomentował Brzęczek.
Milik i Piątek zagrali w środę obok siebie, ponieważ odpoczywał Robert Lewandowski, ale selekcjoner zdradził, że w niedzielnym meczu Ligi Narodów przeciwko Włochom znów może postawić na duet napastników. W parze z "Lewym" grali już zarówno Milik jak i Piątek.
Mecz 3. kolejki Ligi Narodów Polska - Włochy w niedzielę 11 października o godz. 20:45.