Jubileuszowy 100. mecz był udany dla Kosty Runjaicia. 19 września Pogoń Szczecin zwyciężyła 1:0 ze Śląskiem Wrocław dzięki bramce z rzutu karnego Michała Kucharczyka. Na boisku sprawiała wrażenie zespołu, którego forma rośnie, ale potwierdzić tego na boisku nie mogła. Dwa jej kolejne mecze zostały przełożone.
Pogoń nie zagrała z Lechem Poznań ze względu na jego udziału w eliminacjach Ligi Europy, a spotkanie z Jagiellonią Białystok zostało odwołane z powodu kwarantanny szczecinian. W klubie wykryto 34 zakażenia koronawirusem i jest to największa liczba jednoczesnych przypadków w polskiej piłce. Dlatego 101. mecz Runjaicia w roli trenera Pogoni wypadnie równo miesiąc po poprzednim.
- Wiele razy już graliśmy z Lechią. Zdarzały się bardzo dobre mecze, ale nie zawsze kończyły się korzystnym wynikiem. Lechia ma dziewięć punktów, ale też już przegrywała. To solidny przeciwnik, lecz ma swoje wady. Trzeba uważać na groźne stałe fragmenty gry i Flavio Paixao, który wyróżnia się i jest ważnym ogniwem zespołu. To spotkanie będzie nas kosztować dużo pod względem mentalnym i fizycznym - mówi Kosta Runjaić.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ekspert krytycznie o zamknięciu stadionów. "Takie gwałtowne restrykcje są przesadą"
Szczecinianie nie trenowali wspólnie przez 10 dni. W pierwszym tygodniu przerwy reprezentacyjnej pracowali w grupach. Dopiero w dniach poprzedzających podopieczni Runjaicia przygotowali się klasycznie do meczu z Lechią Gdańsk, a w celu nadrobienia zaległości wyjechali na zgrupowanie do Gniewina.
- Jesteśmy w dobrym stanie. Chłopakom te kilka dni w Gniewinie dobrze zrobiło. Ponownie trzeba było złapać frajdę z bycia ze sobą. Będziemy dobrze przygotowani mentalnie i postaramy się pokazać jakość. Będziemy "wredni" dla Lechii. Z tego co słyszałem murawa w Gdańsku nie jest w najlepszym stanie, ale zobaczymy. Musimy być gotowi na wszystko - zapowiada szkoleniowiec.
Pogoń w 2020 roku miała trzy przymusowe przerwy od wspólnych treningów. Runjaić liczy, że drużyna na dobre wróci do regularnej rywalizacji. - Zgrupowanie było nie tylko z myślą o Lechii, ale też o kolejnych meczach. Mogliśmy sporo przećwiczyć i odświeżyć, popracować na bazie analizy wideo. Mamy przed kolejną przerwą reprezentacyjną łącznie cztery trudne mecze, więc ostatnie dni były dobrym czasem, żeby praktycznie i teoretycznie przygotować się do nadchodzącego okresu - tłumaczy Niemiec.
W Gdańsku może zagrać po raz pierwszy Luka Zahović. Runjaić długo czekał na sprowadzenie do jego zespołu napastnika i doczekał się takiego ruchu w końcówce okna transferowego.
- Luka dobrze prezentuje się od początku. To, co o nim słyszeliśmy i co widzieliśmy, potwierdza w treningach. Jest inteligentny, dobry technicznie, potrafi poruszać się i szukać pozycji, ma nosa pod bramką oraz dobrze ułożoną nogę. Na pewno jest wzmocnieniem dla nas. Musimy też dać mu czas na pełną adaptację. To piłkarz mający jakość, a tacy łatwiej się dostosowują. Wiem, że nam pomoże i będzie zdobywać gole - mówi Kosta Runjaić.
Początek meczu Pogoni w Gdańsku w poniedziałek o godzinie 20:30.
Czytaj także: Damian Bohar już w nowym klubie. NK Osijek sprowadził lidera KGHM Zagłębia Lubin
Czytaj także: Rafał Kurzawa został wolnym piłkarzem. Nieudana przygoda Polaka w Amiens SC