Liga Mistrzów. PSG - Manchester United. Fatalny początek paryżan. Thomas Tuchel nie kryje rozczarowania
- W pierwszej połowie nie było nas na boisku - żali się trener Thomas Tuchel. PSG na inaugurację nowego sezonu Ligi Mistrzów niespodziewanie przegrało z Manchesterem United (1:2).
Teraz ranga spotkania była nieco mniejsza. W pierwszej kolejce LM Manchester wygrał 2:1, a gola na wagę trzech punktów zdobył w końcówce Marcus Rashford.
Trener PSG Thomas Tuchel nie krył rozczarowania. Zarzucił piłkarzom brak zaangażowania w pierwszej połowie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w MLS. Takiej bramki nie powstydziłby się nawet Cristiano Ronaldo- Ewidentnie nie było nas na boisku. Nie wiem dlaczego, ale nie graliśmy na swoim poziomie. Nie potrafiliśmy odpowiednio podawać, kontrolować piłki - wylicza niemiecki szkoleniowiec, cytowany przez UEFA.com.
W drugiej połowie było dużo lepiej, jednak dla kibiców PSG jest to marne pocieszenie. Gorzej grać się już nie dało, a w końcowym rozrachunku do Czerwone Diabły zdobyły trzy punkty.
- Wprowadziliśmy do gry kolejnego ofensywnego gracza, co wiązało się z ryzykiem. Od początku do końca nie miałem poczucia, że gramy na swoim najwyższym poziomie. Mamy wielu kontuzjowanych zawodników. Brakuje nam jakości - dodaje Thomas Tuchel.
Zobacz także: Aleksandar Vuković: Tak zżytej i zjednoczonej drużyny w Legii nie było nigdy
Zobacz także: Mecz Bayern - Atletico zagrożony. Wszystko przez Serge'a Gnabry'ego