Bayern Monachium rozpocznie walkę o obronę tytułu w Lidze Mistrzów od meczu z Atletico Madryt. Z kolei Robert Lewandowski może po raz drugi z rzędu zostać najlepszym strzelcem elitarnych rozgrywek. To nie wszystko, bo okazuje się, że już w pierwszym meczu może pobić rekord.
"Lewy" najwięcej goli strzela w fazie grupowej, a ostatnio idzie mu to znakomicie. Statystycy policzyli, że w ostatnich dziewięciu meczach grupowych strzelał co najmniej jedną bramkę.
W całej historii Ligi Mistrzów udało się to tylko Cristiano Ronaldo. Tym samym Polak może stać się samodzielnym rekordzistą. Musi jednak w środę pokonać bramkarza Atletico.
Lewandowski ostatnio prezentuje świetną formę. W dwóch październikowych meczach ligowych strzelił sześć bramek. W międzyczasie były jeszcze dwa gole w starciu z Bośnią i Hercegowiną w Lidze Narodów.
W poprzedniej edycji gwiazdor Bayernu został królem strzelców, a na koncie miał 15 bramek. Co ciekawe, aż dziesięć z nich zdobył w fazie grupowej.
Liga Mistrzów. Douglas Costa porównał Lewandowskiego i Ronaldo. Wskazał, który według niego jest lepszy >>
Liga Mistrzów: Bayern Monachium - Atletico Madryt. Lewandowski wie, jak strzelać Hiszpanom >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w MLS. Takiej bramki nie powstydziłby się nawet Cristiano Ronaldo