PKO Ekstraklasa. Zagłębie - Lechia. Piotr Stokowiec: Chcemy być skuteczniejsi, konkretni i stwarzać sytuacje

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Piotr Stokowiec
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Piotr Stokowiec

Lechia Gdańsk po bezbarwnej porażce 0:1 z Pogonią Szczecin, w piątek zmierzy się w Lubinie z KGHM Zagłębiem. - Wiemy co chcemy konkretnie poprawić. Liczba stwarzanych sytuacji jest do poprawy już w następnym meczu - podkreślił Piotr Stokowiec.

Lechia Gdańsk nie pokazała się z dobrej strony w meczu z Pogonią Szczecin. Brakowało jej konkretów. - W ostatnim meczu trudno było nam odmówić walki, determinacji, kreatywności. Według statystyk mieliśmy 60 procent utrzymania przy piłce, jednak trudno grało się nam w ataku pozycyjnym. Nie wyglądało to najgorzej do 30. metra, w okolicach pola karnego mieliśmy problemy z konkretami, strzelaniem bramek, stwarzaniem sytuacji - powiedział trener Piotr Stokowiec.

- Ten sezon jest specyficzny na tyle, że nie jest łatwo złapać rytm meczowy każdej drużynie. Poprzednie spotkania pokazały, że potrafimy kreować i dominować. Taką drogą będziemy szli, ale nie jest to wszystko takie proste. Rzadko okres przygotowawczy trwa 7 dni, a później jest ponad 20 dni przerwy między meczami. Musimy się do wszystkiego dostosować. Są argumenty do tego, by pozytywnie patrzeć w przyszłość. Wiemy co chcemy konkretnie poprawić. Liczba stwarzanych sytuacji jest do poprawy już w następnym meczu - dodał szkoleniowiec Lechii Gdańsk.

W tym sezonie prawdziwej szansy nie dostał Żarko Udovicić. - Specyfika tego sezonu pokazuje, że albo jest przerwa albo gramy co 3 dni. W natłoku meczów każdy musi być gotowy i pewnie Żarko dostanie swoją szansę na to, żeby grać. Znakiem firmowym mojej pracy zawsze było wprowadzanie młodych zawodników i budowanie ich. Warto na nich stawiać. Taki Żukowski musi popełniać błędy, to jednak przyszłość tego klubu. Ja staram się być obiektywny i realnie na to patrzeć. Każdy musi się starać i prędzej czy później dostaną oni swoją szansę - przekazał Stokowiec.

W piątek gdańszczanie zagrają na wyjeździe w Lubinie. Piotr Stokowiec przez 3,5 roku pracował w KGHM Zagłębiu. - Wspominam ten pobyt bardzo pozytywnie. Rozwinąłem się tam jako trener, awansowałem do PKO Ekstraklasy, grałem w europejskich pucharach. Odkryliśmy wielu młodych zawodników jak Jach, Piątek, Kubicki czy Jagiełło - wspomniał trener.

- W Gdańsku kontynuuję rozwojową ścieżkę. Trwa odbudowywania marki klubu i udało się wrócić do europejskich pucharów. W tym specyficznym sezonie nie jest łatwo, ale ciężko na tym pracujemy. Ja te dwa miejsca bardzo mocno szanuję. Jedziemy tam z chęcią stworzenia fajnego widowiska, takiego jak pamiętne 4:4, gdzie obie drużyny pokazały dużo polotu i zdecydowania. Chcemy być skuteczniejsi, konkretni i stwarzać sytuacje. Z takim nastawieniem jedziemy do Lubina - podsumował Piotr Stokowiec.

Czytaj także: 
Kibice Lecha przeszli do historii 
Vuković otworzył szafę z trupami

ZOBACZ WIDEO: Kluby PKO Ekstraklasy zabezpieczone finansowo? "Łącznie wypłaciliśmy prawie 170 milionów złotych"

Komentarze (0)