To był wyjątkowy sezon dla Lecha Poznań. W 2010 roku drużyna z Robertem Lewandowskim w składzie zdobyła mistrzostwo Polski. Ostatecznie Kolejorz awansował do Ligi Europy, w której czekała nie lada gratka dla kibiców. Ekipa ze stolicy Wielkopolski zmierzyła się bowiem z Red Bull Salzburg, Juventusem Turyn oraz Manchesterem City.
Angielskie media nie tylko były zaskoczone świetną grą Polaków, ale i zachowaniem kibiców Lecha. 21 października w wyjazdowym meczu w Manchesterze, fani Kolejorza zaprezentowali charakterystyczny dla siebie taniec. Wszyscy łapali się za ramiona, odwracali się plecami do boiska i podskakiwali w jednym tempie.
Taniec stworzony przez kibiców Lecha trafił nie tylko na angielskie stadiony, ale także do miejscowego słownika.
Pod literą P w internetowej wersji słownika użytkownicy mogą teraz znaleźć "Poznań", chociaż w tym przypadku nie jest to już miasto w Polsce, ale rzeczownik określany jako "taniec kibiców".
"The Poznań" to celebrowanie przez kibiców piłkarskich gola swojej drużyny, które polega na staniu plecami do murawy, trzymaniu się wszystkich za ramiona i wspólnym podskakiwaniu" - czytamy w słowniku.
Po pięciu latach Lech Poznań wrócił do gry w fazie grupowej europejskich pucharów. W czwartek pierwszym rywalem Kolejorza w Lidze Europy będzie Benfica Lizbona. Spotkanie odbędzie się jednak bez udziału publiczności. Początek o godz. 18:55.
Zobacz także: Czy leci z nami pilot? Aleksandar Vuković otworzył szafę z trupami
Zobacz także: Bayern Monachium może zdominować rozgrywki jak Real Madryt kilka lat temu
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Mecze mogłyby odbywać się z kibicami? Prezes ligi odpowiada