- Będąc dyrektorem sportowym w FC Barcelona monitorowałem zawodników i zaproponowałem kilka nazwisk, takich jak np. Erling Haaland z Borussii Dortmund, kiedy Norweg występował jeszcze w Rosenborg Trondheim. Klub odmówił, ponieważ on nie miał "profilu Barcy" - powiedział Ariedo Braida w wywiadzie dla Radia Marca.
74-letni dziś Braida dodał, że oferował Barcelonie m.in. Nicolo Barellę i Nicolo Zaniolo. W przypadku obu zawodników odpowiedź ze strony zarządu Dumy Katalonii również była negatywna.
Włoch podkreślił, że nie mógł nic zrobić wobec sprzeciwu rządzących klubem. - Nie dało się z tym nic zrobić. Potem zostałem odsunięty na boczny tor, a negocjacjami zajęły się inne osoby - przyznał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nowy członek w rodzinie Messiego
Braida brał też udział w rozmowach na temat niedoszłego transferu na Camp Nou Paula Pogby. - To nie jest kłamstwo. To prawda, że Albert Soler i ja pojechaliśmy do Mediolanu na spotkanie z Juventusem ws. Pogby, ale pomimo rozmów nie było konkretnego zamiaru podpisywania z nim kontraktu. W rzeczywistości Pogba pozostała w Turynie tamtego lata - podsumował.
Były piłkarz m.in. Udinese, Palermo i Parmy pracował jako dyrektor sportowy w Barcelonie w latach 2015-19. 1 października 2019 r. Braida pozwał Barcę do sądu z powodu rozwiązania z nim stosunku pracy bez uzasadnienia.
Zobacz:
La Liga. Messi problemem "Barcy" i Koemana? Argentyńczyk skończył strzelać
Ronaldo, Lewandowski, Aubameyang. Erling Haaland wymienił siedmiu napastników, których uważa za lepszych od siebie
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)