Do 87. minuty Real Madryt był na linach. Królewscy przegrywali na wyjeździe z Borussia M'gladbach 0:2 i ich sytuacja w Lidze Mistrzów wyglądała bardzo źle. Kapitalna końcówka i gole Karima Benzemy oraz Casemiro sprawiły jednak, że Los Blancos zdobyli pierwszy punkt w obecnej edycji Ligi Mistrzów.
- Cały czas graliśmy dobrze, a pierwsza połowa była nawet lepsza od drugiej - podkreśla Zinedine Zidane. - Nawet gdy przegrywaliśmy 0:2, nasza gra była dobra. Zasłużyliśmy na ten remis - dodaje Francuz, cytowany przez "RealMadrid.TV".
Dla Realu Madryt mógł być to mecz ostatniej szansy. W pierwszej kolejce Królewscy sensacyjnie przegrywali na własnym stadionie z Szachtarem Donieck (2:3). Kolejna porażka znacznie ograniczałby ich szanse na awans do 1/8 rozgrywek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cudowna bramka w Copa Libertadores. Z 25 metrów idealnie pod poprzeczkę!
- Przegrywanie 0:2 w Lidze Mistrzów i doprowadzenie do remisu to duża rzecz. Jeśli będziemy tak dalej grać, osiągniemy wielkie rzeczy i będziemy wygrywać mecze - podkreśla francuski szkoleniowiec.
Mistrzowie Hiszpanii nie mają czasu na odpoczynek. W sobotę zagrają u siebie z Huescą, a trzeciego listopada podejmować będą Inter Mediolan. Starcie z Włochami może okazać się kluczowe dla Realu Madryt. - Jestem pewien, że awansujemy dalej - dodaje Zidane.
Zobacz także: Adwokat Roberta Lewandowskiego: To książkowy przykład szantażu
Zobacz także: Bartosz Kapustka był w izolacji. Znów trenuje z Legią Warszawa