1 
[tag=22558]
David Alaba[/tag] ma ważny kontrakt z Bayernem Monachium do 30 czerwca 2021 roku. W styczniu, jeśli do tego czasu nie podpisze umowy, będzie mógł rozpocząć już negocjacje z innym klubem i podpisać kontrakt za darmo.
Szefowie mistrza Niemiec chcą uniknąć takiego scenariusza i podjęli kolejne rozmowy z austriackim obozem w celu przedłużenia umowy z Alabą. Porozumienia, jak twierdzą dziennikarze "Sport Bild", jednak nie osiągnięto.
Działacze Bayernu zaproponowali obrońcy nie cztero, a pięcioletnią umowę. Pod tym względem obie strony doszły do porozumienia, ale kwestią sporną pozostają zarobki. Szefowie monachijskiego klubu nie chcą dać Austriakowi więcej niż 11 milionów euro pensji za sezon plus bonusy (łącznie dałoby to 17 milionów euro).
ZOBACZ WIDEO: Euro 2020. Słowacja krok od wyjazdu na mistrzostwa Europy i rywalizacji z Polską w grupie. "Wszystko może się zdarzyć"
Zarówno Alaba jak i jego agenci: Pini Zahavi oraz ojciec piłkarza George Alaba chcą, żeby obrońca zarabiał więcej niż 11 milionów i miał kontrakt na poziomie największych gwiazd Bayernu: Roberta Lewandowskiego, Thomasa Muellera czy Manuela Neuera.
Na razie porozumienia nie ma i będą potrzebne kolejne rozmowy. Mimo niejasnej przyszłości David Alaba ma pewne miejsce u Hansa Flicka w wyjściowej jedenastce Bayernu zarówno w Bundeslidze, jak i Lidze Mistrzów.
Czytaj także:
Niemieckie media po meczu w Moskwie: cisza o Robercie Lewandowskim
Rosyjskie media pękają z dumy. "Zatrzymaliśmy Roberta Lewandowskiego"
na Instagramie 
na Facebooku 
