Serie A. Włoskie media o Cristiano Ronaldo: "To powrót króla"

PAP/EPA / PASQUALE BOVE / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo (z lewej)
PAP/EPA / PASQUALE BOVE / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo (z lewej)

Spezia remisowała z Juventusem 1:1. Na boisko wszedł Cristiano Ronaldo i trzy minuty później jego zespół wyszedł na prowadzenie, by ostatecznie wygrać 4:1. "Na ratunek Cristiano Ronaldo" - grzmią włoskie media.

"Zabójczy Cristiano Ronaldo poprowadził Juve" - zachwyca się serwis tuttosport.com. Choć do 56. minuty Spezia Calcio była w stanie utrzymywać remis z Juventusem FC, to włoskie media i tak twierdzą, że była to "dobra i przekonująca wygrana".

"Sky Sport" odnotował, że Cristiano Ronaldo nie znalazł się w wyjściowej jedenastce zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami. Portugalczyk dopiero niedawno wyzdrowiał po zakażeniu koronawirusem. "Potrzebował zaledwie trzech minut, żeby zostawić po sobie ślad i trafić do bramki" - czytamy.

"Wielki powrót i pokaz gry Cristiano Ronaldo" - tak zatytułowała pomeczową relację "La Gazzetta dello Sport". "Daj mu piłkę, a zmieni Juventus" - czytamy. Portugalczyk w tym sezonie po raz pierwszy zdołał zakończyć mecz z dwiema bramkami na koncie. Opuścił teraz aż cztery spotkania, w tym dwa w Lidze Mistrzów. Bez niego Stara Dama nie radziła sobie zbyt dobrze. Zremisowała z Crotone oraz Weroną, a także przegrała z FC Barcelona 0:2 w europejskich pucharach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kompletnie zaskoczył bramkarza. Komentator "odleciał"

Nieco inaczej występ Juventusu ocenił ilbianconero.com, nazywając Cristiano Ronaldo "zbawcą". "Wynik ukrywa cierpienie zespołu, zawiódł Paolo Dybala" - czytamy. Portugalczyk potwierdził za to, że jest niezbędny.

Serwis "Opta", który specjalizuje się w statystykach, wyliczył, że Cristiano Ronaldo potrzebował 126 sekund od wejścia na boisko do strzelenia gola.

Tym razem na boisku nie zameldował się Wojciech Szczęsny. Polak miał wolne, a bramki ekipy z Turynu pilnował Gianluigi Buffon.

Czytaj też: 
Serie A. Zlatan Ibrahimović zdradził plany na przyszłość. Zostawił sobie furtkę
Serie A: Juventus wygrał z beniaminkiem. Akcja ratunkowa Cristiano Ronaldo - wrócił i strzelił dwa gole

Komentarze (0)