Dawid Jarka: Dobra forma na boisku, nie w komentarzach prasowych

22-letni Dawid Jarka jest jednym z dwóch nominalnych napastników w drużynie Górnika Zabrze. W letnich meczach sparingowych zabrzan strzelił trzy bramki, lecz mimo wszystko odczuwa nutkę niedosytu. – Nie sprzyjało mi szczęście. Mogłem strzelić więcej bramek, ale w decydujących momentach albo się poślizgnąłem, albo nie umiałem zachować spokoju – kręci z niezadowoleniem głową uzdolniony snajper drużyny 14-krotnych mistrzów Polski.

- Grałem dużo w meczach sparingowych, trener na mnie stawiał, więc mogę uważać, że jestem blisko pierwszego składu na mecz z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Robię wszystko żeby zyskać sobie zaufanie trenera i mam nadzieję, że uda mi się przekonać szkoleniowca do swoich umiejętności - powiedział w rozmowie z naszym portalem Dawid Jarka. - W meczach sparingowych mogłem strzelić znacznie więcej bramek, ale nie sprzyjało mi szczęście. W decydujących momentach albo się poślizgnąłem, albo byłem za wolny czy zabrakło mi trochę spokoju pod bramką rywala. Wydaje mi się, że z każdym kolejnym meczem będzie lepiej i dojdę szybko do wysokiej dyspozycji - dodał napastnik zabrzańskiej drużyny.

Największym mankamentem w grze górniczego zespołu w meczach sparingowych był rażący brak skuteczności. - W meczach sparingowych skuteczność była naszą największą bolączką. Wiadomo jednak, że są to spotkania, w których często następuje rotacja w składzie i rzadko kiedy gra się jednym ustawieniem i jednym składem w każdym spotkaniu. Na treningach wyglądamy bardzo dobrze. Potrafimy uderzać celnie i trafiać do siatki nawet z większej odległości. Wydaje mi się, że z każdą ligową kolejką będziemy rozumieć się na boisku coraz lepiej i nawet jeżeli jednemu zawodnikowi zabraknie pewności siebie pod bramką przeciwnika wspomoże go drugi, który trafi do siatki - zapewnił urodzony w Świerklańcu zawodnik jedenastki z Roosevelta.

Snajper Górnika uważa, że drużyna do sezonu jest przygotowana bardzo dobrze. - Okres przygotowawczy był bardzo pracowity, często trenowaliśmy po dwa razy dziennie i z pewnością to przekładało się na naszą nie najlepszą formę w meczach sparingowych. Myślę, że ciężka praca jaką włożyliśmy w przygotowania do sezonu przełoży się na dobrą formę prezentowaną na boisku podczas meczów ligowych. Na zakończenie okresu przygotowawczego byliśmy nieco przemęczeni, ale trener powiedział nam, żebyśmy nie martwili się o świeżość tylko zaufali jego warsztatowi. Słowa trenera się spełniły, bo wszyscy jesteśmy w wysokiej dyspozycji i czekamy na start ligowej rywalizacji - zdradził uzdolniony napastnik utytułowanego śląskiego klubu.

- Mecz z KSZO Ostrowiec jest dla nas bardzo ważny. Chcemy rozpocząć sezon od zwycięstwa, bo to pomoże nam uwierzyć w siebie i kolejnych spotkaniach będzie nam się grało znacznie łatwiej. Wszyscy mamy świadomość jak wielkie wyzwanie nas czeka i jesteśmy gotowi stawić mu czoła. Udało nam się utrzymać skład z ekstraklasy i na tle innych drużyn wyglądamy naprawdę dobrze. Teraz musimy się skupić tylko na grze w piłkę. Nie słuchać komentarzy mówiących o tym, że Górnik nie ma szans na awans. My wiemy, że będziemy jedną z głównych sił tej ligi i dobrą formę będziemy chcieli pokazać na boisku, a nie w komentarzach prasowych - zakończył Dawid Jarka.

Komentarze (0)