- Jest trochę zamieszania. Ja jestem lekarzem, a nie prawnikiem. Medyk znajduje się na rozdrożu w takich sytuacjach, bo czy mógłby zezwolić na grę zawodnikowi, który jest pozytywny w niektórych testach, a negatywny w innych? - przyznał dr Ivo Pulcini w rozmowie z Radio Sei.
Jak ustalili włoscy dziennikarze Ciro Immobile, Thomas Strakosha i Lucas Leiva w sobotę rano opuścili centrum treningowe Lazio Rzym, co oznacza, że prawdopodobnie nie zagrają w niedzielnym meczu Serie A z Juventus FC (początek o godz. 12:30).
Powodem wyjazdu piłkarzy były... "niejednoznaczne" wyniki testów na koronawirusa w ostatnich dniach. Cała trójka otrzymała bowiem pozytywne wyniki na COVID-19 przed meczami Ligi Mistrzów z Club Brugge (28 października) i Zenitem Sankt Petersburg (4 listopada) oraz... negatywny wynik przed spotkaniem ligowym z Torino FC (1 listopada).
- Zdrowie naszych graczy jest najważniejsze. Przeprowadziliśmy kolejne testy w Rzymie i przyniosły one pozytywne wyniki. Natychmiast wprowadziliśmy wszelkie zasady bezpieczeństwa - podkreślił dr Pulcini, który kieruje sztabem medycznym w Lazio.
Włoska prokuratura prowadzi już dochodzenie, które ma wyjaśnić czy Lazio naruszyło protokół zdrowotny obowiązujący w czasie pandemii koronawirusa, pozwalając na udział Immobile, Strakoshy i Leivy w wygranym 4:3 meczu z Torino.
Zobacz:
Fatalne informacje dla Realu Madryt. Kolejni piłkarze zakażeni koronawirusem
Niemcy zaostrzają środki ochrony przed koronawirusem. Znamy szczegóły
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana akcja na wagę 3 pkt.! Najpierw trafił kolegę w pośladki, a potem...