Debata dotycząca tego, kto z dwójki Lionel Messi - Cristiano Ronaldo jest lepszy trwa już od wielu lat i zapewne szybko się nie zakończy. Raz po raz głos w tej sprawie zabierają kolejne postaci znane ze świata piłki.
Tym razem o zdanie w tej sprawie został zapytany aktualny zdobywca Złotej Piłki, Rodri. Pomocnik Manchesteru City w programie El Hormiguero podał, kto z tej dwójki jego zdaniem jest lepszym piłkarzem.
- Lionel Messi jest bez wątpienia najlepszym piłkarzem wszech czasów. Cristiano zdołał dorównać Messiemu bez wrodzonego talentu. Ale ci z nas, którzy grali przeciwko nim, widzą różnicę. Nie chcieliśmy, żeby Cristiano wchodził w pole karne, bo był tam zabójczy. Ale w przypadku Messiego zagrożenie było wszędzie na boisku - stwierdził.
ZOBACZ WIDEO: "Nie takie nazwiska przegrywają". Kibice bronią selekcjonera Probierza
- Kiedy Messi dostał piłkę, myślałeś: "O, będzie niebezpiecznie". Kiedy po raz pierwszy grałem przeciwko niemu, próbowałem odebrać mu piłkę, a on unikał mnie, jakbym był bykiem na ringu. Miałem przeczucie, że wydarzy się coś złego - dodał po chwili.
Zatem mamy do czynienia z kolejnym zawodnikiem światowego formatu, który określił się w odwiecznej debacie dotyczącej najlepszego piłkarza w historii futbolu. Rodri jest po stronie Lionela Messiego, co dość ciekawie uargumentował.