Polska - Ukraina. Paweł Bochniewicz: Takie rzeczy się zdarzają w piłce

PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Andrij Jarmolenko i Paweł Bochniewicz
PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Andrij Jarmolenko i Paweł Bochniewicz

Paweł Bochniewicz po spotkaniu z Ukrainą (2:0) odniósł się do sytuacji z 11. minuty kiedy po jego błędzie podyktowano jedenastkę dla rywali. Obrońca SC Heerenveen stwierdził, że był to jego błąd, jednak jego zdaniem defensywa zagrała solidny mecz.

Mecz dla reprezentacji Polski nie zaczął się dobrze. W 11. minucie w polu karnym Andrija Jarmolenkę sfaulował Paweł Bochniewicz. Ostatecznie zawodnik West Ham United nie wykorzystał jedenastki. Zawodnik SC Heerenveen w pomeczowym wywiadzie stwierdził, że był to jego błąd. Jednak jego zdaniem takie sytuacje są wpisane w życiorys obrońcy.

- Myślę, że ogółem mecz był solidny w moim wykonaniu. Na pewno pryzmat na mój występ rzuca ten karny. Był to mój błąd, bo sędzia odgwizdał rzut karny. Ale takie rzeczy się zdarzają w piłce. Raz się strzela bramki, raz się robi karnego jako obrońca. Normalna rzecz jeśli chodzi o obrońcę - powiedział Bochniewicz dla Polsatu Sport.

Podczas pierwszych 45 minut reprezentacja Ukrainy miała wiele sytuacji bramkowych. Niektóre z nich były bardzo groźne. Zdaniem Pawła Bochniewicza okazje te, wynikały głównie z błędów zawodników Jerzego Brzęczka.

ZOBACZ WIDEO: Roman Kosecki chce powołań dla Milika i Grosickiego. "Nie wiem, czy stać nas rezygnację z takich graczy"

- Myślę, że zagraliśmy solidny mecz w defensywie. Większość ich groźnych sytuacji stwarzaliśmy sobie sami tak naprawdę. Sami je prokurowaliśmy i to na pewno trzeba będzie poprawić, bo nie mogą nam się zdarzać takie błędy - ocenił obrońca.

Obrońca SC Heerenveen w seniorskiej kadrze zadebiutował 7 października w spotkaniu przeciwko Finlandii (5:0). W środę zagrał pierwszy raz w wyjściowej jedenastce. Mimo to były zawodnik Górnika Zabrze nie odczuwa presji i dobrze czuje się na treningach.

- Ja nie mam żadnych kompleksów, jeśli chodzi o ten zespół. Wychodzę na trening i daję z siebie wszystko. Jeśli tutaj jestem i zostałem powołany już któryś raz to znaczy, że to powołanie mi się należało - dodał Bochniewicz.

Zobacz też:
Polska - Ukraina. Przegląd wojsk Brzęczka wypadł bardzo przyzwoicie. Wygrana Polaków
Polska - Ukraina. Rekord Jakuba Modera! Wszedł na boisko i od razu zdobył bramkę

Komentarze (0)