Liga Europy. Jose Mourinho ukarany, kolejny mecz Tottenhamu zobaczy w telewizji

Getty Images / Gareth Copley / Na zdjęciu: Jose Mourinho
Getty Images / Gareth Copley / Na zdjęciu: Jose Mourinho

UEFA podjęła decyzję o ukaraniu Jose Mourinho. Portugalczyka uznano winnego opóźnienia rozpoczęcia meczu Ligi Europy Royal Antwerpia FC - Tottenham Hotspur, który finalnie jego drużyna przegrała 0:1.

Jeden mecz bez Jose Mourinho rozegra w Lidze Europy Tottenham Hotspur - wszystko to pokłosie zamieszania związanego z opóźnieniem rozpoczęcia meczu z Royal Antwerp FC.

Tym samym "Koguty" bez swojego szkoleniowca będą rywalizować 26 listopada podczas domowego starcia przeciwko drużynie Ludogorec Razgrad.

Co ciekawe ekipa z wysp od czasu meczu w Antwerpii zdołała już rozegrać jedno spotkanie w Lidze Europy - 5 listopada pokonali 3:1 właśnie Ludogorec.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny mecz. Trwał… 5 sekund

Zawieszenie Mourinho to jednak nie jedyna kara, jaka dotknęła Tottenham za mecz w Antwerpii. Klub będzie musiał zapłacić niecałe 23 tysiące funtów (ok. 115 tysięcy złotych) - to kara nałożona przez organ dyscyplinarny UEFA (za opóźnienie rozpoczęcia meczu) oraz dodatkowe 2,7 tysiąca funtów (ok. 13,5 tysiąca złotych) za naruszenie przepisów UEFA.

Po trzech seriach gier Tottenham Hotspur z dorobkiem 6 punktów przewodzi w grupie J Ligi Europy. "Koguty" mają tyle samo punktów co Royal Antwerp FC i LASK Linz.

W tzw. międzyczasie - przed meczem, w którym Mourinho nie będzie mógł poprowadzić Tottenhamu - jego podopieczni rozegrają m.in. hit Premier League przeciwko Manchesterowi City.

Zobacz także:
Nie będą ryzykowali. Neymar poza kadrą Brazylii na mecze eliminacji MŚ
Bomba z Egiptu. Mohamed Salah zakażony koronawirusem

Komentarze (2)
avatar
Dżorcz Klunej
13.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech się ogarnie On i jego ekipa, bo to co grają ostatnio to jakiś Le cabaret. Miejmy nadzieje, że te TRIO ofensywne pokaże nam jak najszybciej grę na najwyższym poziomie. 
avatar
yes
13.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A Lewandowska chwali się za pośrednictwem SF, że ważne dla niej (przynajmniej niektóre) mecze ogląda w TV ;)