Artur Boruc po głośnym powrocie do Legii Warszawa do tej pory był niekwestionowanym numerem jeden. 40-latek o miejsce między słupkami rywalizuje z doświadczonym Radosławem Cierzniakiem oraz Cezarym Misztą, który posiada status młodzieżowca.
W niedzielnym spotkaniu 10. kolejki PKO Ekstraklasy z Cracovią Czesław Michniewicz postanowił dać szansę gry Miszcie, natomiast Boruc będzie wspierał kolegów z zespołu jedynie z pozycji ławki rezerwowych.
Trener Michniewicz przed meczem w Krakowie na antenie stacji CANAL+ Sport uzasadnił swoją decyzję. Jak się okazało, czynnikiem decydującym był właśnie status młodzieżowca 19-letniego bramkarza.
- Potrzeba chwili. Sygnalizowałem Arturowi, że z uwagi na problemy zdrowotne naszych młodzieżowców będę musiał wystawić Cezarego Misztę - powiedział szkoleniowiec.
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego w meczu z Cracovią Legioniści zajmowali 2. miejsce w ligowej tabeli. W przypadku wygranej stołeczny klub może wyprzedzić Raków Częstochowa i wskoczyć na pozycję lidera.
Czytaj także:
PKO Ekstraklasa. Cracovia - Legia Warszawa. Decyzja zapadła. Mateusz Wdowiak nie wróci do treningów z pierwszą drużyną
PKO Ekstraklasa. Lech - Raków. Dariusz Żuraw: Strata punktów, która bardzo boli
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nożyce, poprzeczka, a potem... coś niewiarygodnego! To może być bramka roku