Dudek nie wierzy w zwolnienie Brzęczka. "Prezes nie przyznaje się do błędów"

Reprezentacja Polski pod wodzą Jerzego Brzęczka prezentuje kiepski styl, ale realizuje założone cele. Zdaniem Jerzego Dudka, nie ma tematu zwolnienia selekcjonera. To oznaczałoby, że Zbigniew Boniek popełnił błąd.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Jerzy Brzęczek WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek
Jako selekcjoner Jerzy Brzęczek jest krytykowany za styl gry zespołu. Pokazały to październikowe i listopadowe mecze reprezentacji Polski przeciwko Włochom i Holandii. Biało-Czerwoni byli tylko tłem dla rywali i nie potrafili im zagrozić. Po wstydliwej porażce z Włochami (0:2) pojawiły się plotki, że Brzęczek z Holandią będzie grał o posadę selekcjonera.

Tematu zwolnienia Brzęczka przed Euro 2020 nie ma. Choć kadra nie imponuje stylem, to realizuje cele, jakimi były awans do mistrzostw Europy i utrzymanie w najwyższej dywizji Ligi Narodów UEFA. Jerzy Dudek uważa, że prezes PZPN Zbigniew Boniek nie zdecyduje się na rozstanie z selekcjonerem.

"Zdecydowana większość osób ma negatywne odczucia dotyczące pracy Jerzego Brzęczka i wszyscy zastanawiamy się, co będzie dalej. Podobne dylematy ma Zbigniew Boniek. Łatwiej jest zmienić selekcjonera niż 25 kadrowiczów, ale nie wyobrażam sobie, by go zwolnił. Bo zatrudnienie go, nawet mimo niezbyt efektownego CV, było decyzją prezesa, który raczej nie przyznaje się do błędów" - napisał Dudek w felietonie dla "Przeglądu Sportowego".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak strzela brat Wayne'a Rooneya. Bramka-marzenie

Dudek żałuje, że reprezentacja Polski nie odniosła wygranej z Holandią na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Pokonanie wyżej notowanego rywala mogłoby dodać kadrze skrzydeł. Polska prowadziła od 5. minuty po golu Kamila Jóźwiaka, ale ostatecznie przegrała 1:2.

Były bramkarz reprezentacji Polski jest zdania, że pod wodzą Brzęczka reprezentacja Polski zrobiła krok do tyłu. "Sytuacja Brzęczka jest trudna. Znalazł się na celowniku i przez najbliższe cztery miesiące nie może zrobić nic, by uciec w cień. Najbliższe mecze reprezentacji są dopiero wiosną, więc odpada szansa na zlanie słabszego rywala w sparingu i szybką poprawę nastrojów. Z powodu pandemii nie za bardzo może też jeździć do piłkarzy i próbować budować z nimi relacje. Nadszedł czas podsumowań, a te dla Jurka nie wypadają korzystnie, bo wydaje się, że zrobiliśmy krok do tyłu" - dodał Dudek.

Czytaj także:
Michał Probierz o Jerzym Brzęczku. Padły mocne słowa
PKO Ekstraklasa. Koronawirus zaatakował. Jagiellonia Białystok nie dostała zgody na przełożenie meczów

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×