RPA. Anele Ngcongca zginął w wypadku. Były piłkarz Genk miał 33 lata

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos  / Na zdjęciu: Anele Ngcongca
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Anele Ngcongca

Tragiczne wieści dotarły z Republiki Południowej Afryki. W wypadku samochodowym zginął Anele Ngcongca. 52-krotny reprezentant kraju i uczestnik mundialu w 2010 roku miał 33 lata.

W tym artykule dowiesz się o:

O śmierci piłkarza poinformowało "The Sun". Do zdarzenia doszło w Republice Południowej Afryki. 33-latek doznał śmiertelnych obrażeń po fatalnym wypadku samochodowym, do jakiego doszło we wczesnych godzinach porannych.

Według południowoafrykańskiego serwisu eNCA Ngcongca został wyrzucony z pojazdu i zginął na miejscu, natomiast kierująca pojazdem kobieta trafiła do szpitala w krytycznym stanie.

- Pojazd z dwoma pasażerami stracił panowanie na autostradzie N2 w pobliżu Mtunzini. 33-letni mężczyzna został uznany za zmarłego. Kobieta odniosła poważne obrażenia i została zabrana do szpitala. Okoliczności wypadku są nadal badane - przekazał Jay Naicker z południowoafrykańskiej policji.

Anele Ngcongca był legendą belgijskiego KRC Genk. W barwach tego klubu wystąpił w 279 meczach. Jego ostatnim klubem było KSV Roeselare. Od września pozostawał bez zatrudnienia.

52 razy zagrał w barwach reprezentacji Republiki Południowej Afryki. W 2010 roku wystąpił na mistrzostwach świata rozgrywanych w jego ojczyźnie.

Czytaj także:
Lekarz, który uratował karierę Wasilewskiego: Jakby w nodze wybuchła mu bomba
Mateusz Borek radzi Jerzemu Brzęczkowi. "Inaczej będziemy kręcić się w miejscu"

Komentarze (0)