Transfery. Eduardo Camavinga nie wyklucza transferu do wielkiego klubu

Eduardo Camavinga powszechnie uważany jest za jeden z największych piłkarskich talentów ostatnich lat. Reprezentowany przez niego poziom podpowiada, że już wkrótce 18-latek będzie mógł przebierać w stosie lukratywnych ofert.

Michał Grzela
Michał Grzela
Eduardo Camavinga Getty Images / Catherine Steenkeste / Na zdjęciu: Eduardo Camavinga
Mimo że urodził się w 2002 roku, Eduardo Camavinga już zdołał odcisnąć piętno na historii Stade Rennais. Wychowanek klubu z Bretanii rozegrał w jego barwach ponad 50 spotkań i przyczynił się m.in. do historycznego awansu do rozgrywek Ligi Mistrzów. Jakby tego było mało, we wrześniu tego roku 18-latek zadebiutował w seniorskiej reprezentacji Francji. W drugim meczu dla Les Bleus pomocnik zdobył nawet bramkę, a podopieczni Didiera Deschampsa pokonali Ukrainę aż 7:1.

Dotychczasowe osiągnięcia Camavingi robią wrażenie nie tylko na kibicach. Młody zawodnik zwrócił uwagę także czołowych klubów Starego Kontynentu. Według najnowszych informacji, które potwierdza portal "Football.London", zakontraktowanie piłkarza Rennes najpoważniej rozważają Real Madryt, Liverpool oraz Tottenham. Sam Camavinga postanowił w dyplomatyczny sposób odnieść się do całego zamieszania.

- Gra dla wielkiego klubu to moje marzenie. W tej chwili nie jestem jednak w stanie określić niczego dokładniej - zaznaczył gracz francuskiego zespołu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ryiad Mahrez zrobił z obrońców pośmiewisko

Warto podkreślić, że Camavinga nie skreśla całkowicie scenariusza, który przewiduje nieco dłuższą przygodę z Ligue 1 i Rennes. Obecny kontrakt reprezentanta Francji obowiązuje do końca czerwca 2022 roku. Niewykluczone, że wkrótce odbędą się rozmowy dotyczące nowej umowy.

- Będziemy rozmawiać o mojej przyszłości. To będzie dla mnie wielki zaszczyt, jeśli dalej będę mógł reprezentować barwy Rennes. Moja aktualna umowa wygaśnie dopiero za dwa lata, więc mamy naprawdę dużo czasu na wszelkiego rodzaju dyskusje - podkreślił podopieczny trenera Juliena Stéphana.

Jak na dłoni widać, że w pierwszych tygodniach sezonu 2020/21 Camavinga pozostaje skoncentrowany na swoich klubowych obowiązkach. Stade Rennais najbliższe spotkanie rozegra już w najbliższy wtorek 24 listopada. Przeciwnikiem francuskiej ekipy w kolejnej serii gier w Lidze Mistrzów będzie Chelsea. Początek tego meczu o godzinie 18:55 czasu polskiego.

Zobacz także: Świetne wieści dla Liverpoolu. Gwiazdor pokonał koronawirusa

Zobacz także: Lekarz, który uratował karierę Wasilewskiego: Jakby w nodze wybuchła mu bomba

Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×