Gdy na początku roku Inter Mediolan wyciągnął Christiana Eriksena z Tottenhamu Hotspur za 27 milionów euro, uznawano to za transferowy majstersztyk. Duńczyk, wyceniany wówczas przez transfermarkt na 90 milionów, będący wciąż w sile wieku (27 lat), stanowiący o sile Tottenhamu, miał teraz pomóc Mediolańczykom wznieść się na wyższy poziom.
Na planach i nadziejach jednak się skończyło. Erikesen w nowych barwach nie przekonuje. W 33 meczach zanotował zaledwie cztery bramki i trzy asysty. Antonio Conte coraz częściej decyduje się na grę bez byłej gwiazdy Spurs.
Nie lepiej wygląda sytuacja Isco w Realu Madryt. Hiszpan nigdy nie cieszył się nadmiernym zaufaniem Zinedine'a Zidane'a. W tym sezonie wystąpił w siedmiu meczach, w żadnym w pełnym wymiarze czasowym, przy czym w kluczowych spotkaniach był całkowicie ignorowany. Nie zagrał ani minuty w trzech starciach Ligi Mistrzów, a także w hicie z Barceloną.
Wybawieniem dla obu piłkarzy może być wymiana. O takim scenariuszu informuje niemiecki oddział "Sky". Według serwisu rozpoczęto już nawet pierwsze rozmowy mające doprowadzić do transakcji.
I choć obaj piłkarze są w niemal identycznym wieku (Isco jest starszy o zaledwie 2 miesiące), a także grają na tych samych pozycjach, to problem stanowić mają pieniądze. Real bowiem ma wyceniać swojego piłkarza nawet na 60-70 milionów euro. Jednocześnie nie ma mowy, by o takiej wycenie mówić w kontekście Eriksena, który do Mediolanu przeniósł się za wspomniane 27 milionów. Jak podkreśla "Sky", przed obiema stronami wciąż trudne negocjacje.
Czytaj także:
- Liga Mistrzów. Inter Mediolan - Real Madryt. Włosi pod ścianą. "To dla nas finał"
- Liga Mistrzów. Borussia Dortmund. Youssoufa Moukoko z szansą na kolejne rekordy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ryiad Mahrez zrobił z obrońców pośmiewisko
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)