Piłkarze Bayernu Monachium prowadzenie objęli pod sam koniec pierwszej połowy, gdy Robert Lewandowski skutecznie dobił strzał Thomasa Muellera. Po zmianie stron szybko wynik podwyższył Kingsley Coman, a mecz ostatecznie zakończył się zwycięstwem gospodarzy
3:1 (więcej o spotkaniu TUTAJ).
Kilka uwag do swoich piłkarzy miał trener Hansi Flick. - Graliśmy niedbale, nie byliśmy skupieni. Musimy być lepsi. Gotowi na to, że przeciwnicy będą nam utrudniać życie. Ale jestem szczęśliwy z czwartego zwycięstwa - podkreślił po spotkaniu Flick.
W trakcie drugiej połowy z boiska za drugą żółtą kartkę wyleciał Marc Roca, ale Bawarczycy błyskawicznie po wykluczeniu zdobyli bramkę na 3:0. Dla Hiszpana był to premierowy mecz w rozgrywkach Ligi Mistrzów. - Zaliczył dobry debiut. Może być zadowolony, choć oczywiście jest najprawdopodobniej najbardziej zirytowanym piłkarzem w naszej drużynie przez czerwoną kartkę - dodał trener Bayernu.
Flick od początku sezonu musi zmagać się z kadrowymi problemami. Podobnie było w spotkaniu z Salzburgiem. - Pod koniec meczu Chris Richards miał problemy z łydkami. Chciałem też zdjąć Benjamina Pavarda, bo doznał stłuczenia kostki. Wszedł Lucas Hernandez i cieszę się, że mógł już wrócić. Sztab medyczny wykonał dobrą robotę - podkreślił Flick.
Bayern jest jedną z trzech ekip z kompletem punktów po 4. kolejkach fazy grupowej Ligi Mistrzów. Bawarczycy zapewnili sobie już awans do 1/8 finału z pierwszego miejsca.
Czytaj też: Liga Mistrzów. Bayern - Salzburg. Świetne noty Lewandowskiego. "Kiedy musi, to strzela"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nożyce, poprzeczka, a potem... coś niewiarygodnego! To może być bramka roku