W kwestii Davida Alaby nic się nie zmieniło w ostatnich tygodniach. Austriak nie porozumiał się z Bayernem Monachium w sprawie nowego kontraktu i po sezonie będzie wolnym zawodnikiem. Już podczas zimowego okna transferowego będzie mógł związać się umową z nowym pracodawcą.
Ostatnio media donosiły, że najbliżej mu do Realu Madryt. "Królewscy" szukają piłkarza na miejsce Sergio Ramosa, który także ma ważny kontrakt do końca sezonu. Hiszpański gigant ma jednak poważnego konkurenta w postaci Chelsea FC.
"Daily Express" donosi, że klub z Premier League już w styczniu chce wysłać swoją ofertę do Bayernu. Dyrektorka Marina Granovskaia obecnie przygotowuje propozycję, aby Alaba dołączył do "The Blues" już zimą.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalny gol w III lidze! Strzał piętką, z powietrza!
Szanse na sfinalizowanie transferu za kilka tygodni jednak w tej chwili nie są zbyt duże. Trener Hansi Flick poprosił szefów Bawarczyków, aby zostawili mu 28-latka do końca sezonu. Kluby jednak rozmawiają i nie można wykluczyć, że szkoleniowiec będzie musiał pogodzić się ze stratą czołowego obrońcy.
David Alaba w Bayernie Monachium gra od 2011 roku. W tym czasie wyrósł na jednego z najlepszych obrońców na świecie. Dlatego, choć jego kontrakt wygasa, to Flick regularnie na niego stawia w Bundeslidze i Lidze Mistrzów.
Najgorętsze nazwisko na rynku. O tego piłkarza walczą "wszyscy wielcy" z Europy! >>
Mocne słowa ojca gwiazdora Bayernu. "Jest rozczarowany i zraniony" >>
Czy Alaba powinien odejść do Chelsea? 
