"Probierz dzwoni do Filipiaka, który jest na żywo w tv, żeby podpowiedzieć mu, co ma mówić. Ależ to jest kabaret" - napisał w niedzielę na Twitterze Michał Kołodziejczyk. Dyrektor Canal+ Sport w ten sposób odniósł się do komicznej sytuacji, która miała miejsce z udziałem właściciela Cracovii w programie "Liga+ Ekstra".
Prof. Janusz Filipiak na antenie Canal+ Sport próbował wytłumaczyć się ze skandalicznego zachowania w trakcie meczu derbowego z Wisłą (1:1), m.in. nazwał sędziego Daniela Stefańskiego "ch..." (więcej szczegółów TUTAJ).
"Mecze derbowe rządzą się swoimi prawami. Na takim meczu człowiek przestaje być profesorem, biznesmenem, a staje się kibicem i rządzą emocje. (...) To się udziela" - przekonywał działacz piłkarski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol! Ręce same składały się do oklasków
Prowadzący program Krzysztof Marciniak i Bartosz Gleń nie kryli zażenowania, kiedy w trakcie rozmowy kilka razy zadzwonił telefon Filipiaka. Okazało się, że to trener Pasów i wiceprezes klubu Michał Probierz próbował telefonicznie - podczas programu na żywo (!) - korygować wypowiedź szefa Cracovii.
Do kompromitującej wpadki Filipiaka odniósł się już prezes PZPN Zbigniew Boniek. "Szanując Prof. Filipiaka nie będę komentował Jego występów, zarówno tego w piątek wieczorem, jak i dzisiaj w Lidze+ Extra. To co mnie dzisiaj najbardziej zdziwiło, to to, że profesor, właściciel potężnej firmy technologicznej, nie potrafił wyciszyć dzwonka w komórce" - podsumował z humorem Boniek.
Zobacz fragment programu Canal+ Sport z udziałem prof. Filipiaka.
Dzwoni trener do prezesa i właściciela klubu. Telewizja na żywo. @CANALPLUS_SPORT pic.twitter.com/JrPDMJwBXv
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) December 6, 2020