Liga Europy. Lech - Rangers. Tymoteusz Puchacz: Trzy punkty to zamazany obraz

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Scott Arfield i Tymoteusz Puchacz
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Scott Arfield i Tymoteusz Puchacz

Lech Poznań zakończył swój udział w Lidze Europy porażką z Rangers FC (0:2). Tymoteusz Puchacz jednak liczy, że za rok znowu "Kolejorz" będzie grać w pucharach. - To nam się spodobało - mówi.

To koniec emocji w europejskich pucharach dla polskich kibiców. Lech Poznań już wcześniej stracił szanse na awans do 1/16 finału, więc starcie z Rangers FC nie miało większego znaczenia. "Kolejorz" jednak nie sprawił niespodzianki i na własnym stadionie przegrał 0:2.

Po meczu głos zabrał Tymoteusz Puchacz. Zawodnik Lecha docenił klasę przeciwnika, który przede wszystkim taktycznie był znacznie lepszy od przedstawiciela PKO Ekstraklasy.

- Mieliśmy klarowne sytuacje na początku i żal, że ich nie wykorzystaliśmy. Rangers to jednak zespół dobrze poukładany taktycznie i dobrze zamykał przestrzenie. Widać, że trener Gerrard fajnie to poukładał. Mieli lepszych piłkarzy. Ciężko oddać strzał na ich bramkę. Jeśli masz dobrych piłkarzy, trenera i taktykę, to daje efekt, że wygrywa się z takimi drużynami jak my - mówił w TVP Sport.

Lech kończy fazę grupową z trzema punktami na koncie. Apetyty były większe i także Puchacz liczył na lepszy końcowy dorobek. Ma jednak nadzieję, że będą kolejne okazje na grę w europejskich pucharach.

- Myślę, że trzy punkty to trochę zamazany obraz tego, jak graliśmy. W pierwszym meczu z Benficą było na styku, a w Belgii był kuriozalny mecz. Pokazaliśmy dobrego Lecha. Może nie w ostatnich dwóch spotkaniach, ale przez całą fazę grupową dobrze się nas oglądało. Chcemy w lidze zdobyć takie miejsce, aby dalej grać w Europie, bo to nam się spodobało - przyznał.

Liga Europy. Końcowa tabela grupy D. Lech Poznań spadł na 4. miejsce >>

Liga Europy. "Lech wpadł do grupy śmierci". Zobacz memy po porażce Kolejorza [GALERIA] >>

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomasz Iwan ocenia grę reprezentacji Polski. "Kadra jest w trakcie budowy. Gra bez pomysłu i tożsamości"

Źródło artykułu: