Atletico Madryt ma jeden punkt przewagi nad drugim Realem Sociedad, mimo że rozegrało 10 meczów, a zespół z San Sebastian o dwa więcej. Tylko dwa razy podzielili się punktami z Huescą i Villarrealem (po 0:0), a w pozostałych meczach uzyskali komplet punktów z imponującym bilansem bramek 21:2. Dla porównania, bilans Realu Madryt to 17:12.
Jeśli podopieczni Diego Simeone wygrają w sobotę z Królewskimi to będą mieli nad nimi już dziewięć punktów przewagi. - Atletico jest faworytem do wygrania ligi i pokazuje to za każdym razem, gdy wychodzi na boisko - mówił Zinedine Zidane na konferencji prasowej. - Znamy ich bardzo dobrze i pokażemy na co nas stać. Chcemy wygrywać każde spotkanie. Tytuł należy do nas i będziemy bronić tego co zdobyliśmy w ubiegłym sezonie - dodał Francuz.
Real oprócz wygranej nad Barceloną i Sevillą w ostatnim czasie miał problemy w La Liga. Królewscy przegrali między innymi z Valencią 1:4, a także Deportivo Alaves (1:2), a do tego zremisowali z Villarrealem (1:1) .
Diego Simeone nie ma wątpliwości, że pomimo nieudanego początku sezonu Real będzie bardzo trudnym przeciwnikiem. - To znakomita drużyna, która zawsze staje na wysokości zadania, gdy pojawia się presja - mówił argentyński szkoleniowiec na konferencji prasowej.
Atletico zagra bez pauzujących z powodów zdrowotnych urugwajskiego obrońcy Jose Gimeneza i brazylijskiego napastnika Diego Costy. W składzie gospodarzy zabraknie z kolei kontuzjowanego Belga Edena Hazarda.
Zobacz też:
- Robert Lewandowski wśród finalistów FIFA The Best!
- Liga Europy. Bartosz Bosacki: Kalkulowanie największym grzechem Lecha Poznań
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale wściekłość! Trener w Rumunii wpadł w szał