Sportsmail poinformowało, że kluby będą korzystać ze stadionowego monitoringu, aby zidentyfikować kibiców, którzy szydzą z gestu popierającego równość rasową.
Niewykluczone, że już niebawem posypią się pierwsze kary. Jeden z klubów, jak podaje "Daily Mail", już odszukał kibica, który wygwizdał graczy przyklękających na kolano w ramach poparcia akcji "Black Lives Matter".
Grozi mu nawet dożywotni zakaz stadionowy. Prezes IV-ligowego Colchester United, Robbie Cowling, zapowiedział zero tolerancji dla tego typu zachowań, po tym jak mecz jego zespołu został zakłócony przez gwizdy i buczenie, gdy gracze uklęknęli.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomasz Iwan ocenia grę reprezentacji Polski. "Kadra jest w trakcie budowy. Gra bez pomysłu i tożsamości"
Cowling dodał, że tacy fani nie są mile widziani na trybunach i że zwróci pieniądze tym, którzy zrezygnują z tego powodu z przychodzenia na mecze.
Dodajmy, że w ten sam sposób zakłócono starcie Millwall FC z Derby County. "Sky Sports" poinformowało, że kilka osób w zespole gospodarzy przez gwizdy zostało doprowadzonych do łez. Szczególnie oburzony całym zajściem był czarnoskóry obrońca The Lions, Mahlon Romeo, który stwierdził, że jest to nic innego, jak szerzenie nienawiści (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).
M.in. to wydarzenie doprowadziło do zdecydowanych działań ze strony klubów. Kibice w Anglii, którzy zakłócają spotkania w ten sposób, będą musieli się liczyć z surowymi konsekwencjami.
Czytaj także:
- Demba Ba zdradził kulisy rasistowskiego skandalu
- Media: Kevin Grosskreutz na celowniku Wisły Kraków!