Menadżer Liverpoolu na konferencji prasowej przed kolejnym meczem ligowym został zapytany o kwestię ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa.
Juergen Klopp w swoim stylu stwierdził, że mimo zaistniałych okoliczności nie zamierza odpuszczać świątecznego spotkania w klubie.
- Wszyscy trzymamy się tych samych zasad. Spożywamy posiłki ze sobą, ale zachowujemy odpowiednie odległości i dystans społeczny. Nic nie jest jednak takie samo, jak było wcześniej. Nie przegapię imprezy wigilijnej, ale dla nas wszystkich to będzie duże wyzwanie - oznajmił Niemiec.
- Musimy zbudować grupę wspierającą się nawzajem. To wielkie zadanie, ponieważ nasi chłopcy muszą być wystarczająco otwarci w stosunku do nowych członków drużyny - uzupełnił Klopp.
Po 11 rozegranych meczach "The Reds" znajdują się na 2. miejscu w stawce Premier League, liderem na ten moment jest Tottenham Hotspur.
W niedzielę o godz. 17:30 Liverpool zagra na wyjeździe swój mecz z zespołem Fulham FC. Podopieczni trenera Kloppa są niekwestionowanymi faworytami w tym starciu.
Czytaj także:
Premier League. Frank Lampard przygnębiony po porażce z Evertonem. "Musimy się mocno odbić"
Transfery. Piotr Zieliński mógł odejść do wielkiego klubu. "Chcieli go za wszelką cenę"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale wściekłość! Trener w Rumunii wpadł w szał